PIECZEŃ RZYMSKA II Jeśli dobrze pamiętam, za komunizmu mówiło się w Polsce, że Sowiecki Sojuz jest do bani, ale naród rosyjski – do rany przyłóż.
Teraz krytycy Rosji i co ważniejsi politycy Zachodu na każdym kroku zastrzegają, że za napad na Ukrainę potępiają reżim Putina, a nie Rosjan.
Jak wówczas, tak i dziś trudno mi wykrzesać z siebie choćby cień sympatii dla narodu rosyjskiego, który dał się tak ogłupić, że wtedy wierzył w komunizm, a dziś w Putina. Oczywiście trudno wyobrazić sobie wiarygodny sondaż opinii w kraju zamordystów. Niemniej z szacunków rosyjskich przeciwników reżimu wynika, że co najmniej 60 proc. Rosjan kocha Putina i popiera napaść na
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.