Kolejne kontrowersyjne wpisy Korwin-Mikkego. "Taki jest interes Polski"

Kolejne kontrowersyjne wpisy Korwin-Mikkego. "Taki jest interes Polski"

Dodano: 
Janusz Korwin-Mikke (Konfederacja)
Janusz Korwin-Mikke (Konfederacja)Źródło:PAP / Rafał Guz
Janusz Korwin-Mikke nie ustaje w komentowaniu wojny na Ukrainie i dzieleniu się z internautami swoimi kontrowersyjnymi przemyśleniami. Tym razem poseł napisał o "ruchomych trupach", a także tym, komu zgodnie z swoim interesem powinna "kibicować" Polska.

W poniedziałek jeden z liderów Konfederacji Janusz Korwin-Mikke wywołał oburzenie podważając informacje o zbrodniach rosyjskich na Ukrainie.

"Staję się bardzo podejrzliwy"

Dzisiaj polityk kontynuuje komentowanie wydarzeń na Ukrainie, przyznając jednocześnie, że w tym konflikcie popiera Kijów.

twitter

"Ja w tej wojnie kibicuję Ukrainie – nie dlatego, że kocham Ukrainę, tylko dlatego, że taki jest interes Polski. A wielu Ukrainę po prostu kocha i nie może znieść wytykania jej wad" – tłumaczy poseł na Twitterze.

"Jeśli Janek wymyśla Bronkowi – i nie pozwala mi usłyszeć odpowiedzi Bronka – to moje podejrzenia, że Janek kłamie, mocno rosną. I ja z najwyższą chęcią demaskowałby kłamstwa Kremla – gdyby nie to, że ich nie znam, bo "broni" mnie przed nimi cenzura. Staję się więc b.podejrzliwy!" – podkreśla dalej Korwin-Mikke.

W kolejnym wpisie polityk wraca do tematu zdjęć zbrodni dokonanych przez Rosjan.

twitter

"»Ruchome trupy« to Wysepka Wężów w drugą stronę. Przysłał mi to rozsądny facet, akurat wstawiałem tweet więc dodałem UPRZEDZAJĄC, że sam tego NIE MOGĘ OCENIĆ. Facet szybko się połapał, ale zamiast mnie ostrzec... skasował wpis na SKYPE! To są złudzenia na trzęsącym się lusterku" – pisze poseł.

Korwin-Mikke o zbrodni w Buczy

W poniedziałek Korwin-Mikke podważał w mediach społecznościowych oficjalną wersję wydarzeń w podkijowskiej Buczy. Uwagę polityka zwróciły m.in.... nietknięte domy.

"Zauważyliście Państwo, że domy są niemal nietknięte (pewno nie...)? A pomyśleliście, dlaczego chowa się ludzi w masowych grobach - a nie chowają ich krewni (w Buczy żyło 36 tys.)? I czemu krewni nie usunęli tych ciał z ulicy? Patrzcie i MYŚLCIE! To nie boli" – stwierdził.

Dalej polityk stwierdza, że jeśli nawet część mieszkańców opuściła miasteczko, "to na pewno po wyjściu Rosjan w ciągu godziny byliby z powrotem! I zajęliby się pochówkiem krewnych".

Następnie poseł udostępnił zdjęcie z ciałami zamordowanych osób. Na fotografii widać m.in. nagie, kilkuletnie dziecko ze związanymi rękoma. "To MOGĄ być ofiary Rosjan. Albo rodzina zamordowana przez Ukraińców, bo poszła na kolaborację. To w ogóle nie muszą być trupy: nie widać ran. I dlaczego twarze, jak i na innych zdjęciach, zasłonięte? Wy jesteście ŚLEPYMI WYZNAWCAMI - a ja podczas wojny nie wierzę NIKOMU" – stwierdził polityk.

Czytaj też:
Wstrząsające doniesienia z Borodzianki. "Masakra w Buczy to czubek góry lodowej"
Czytaj też:
Zełenski: RIA Novosti usprawiedliwia ludobójstwo Ukraińców

Źródło: DoRzeczy.pl / Twitter
Czytaj także