Gawkowski: Premier chciałby zakłamać rzeczywistość

Gawkowski: Premier chciałby zakłamać rzeczywistość

Dodano: 
Przewodniczący KP Lewicy Krzysztof Gawkowski
Przewodniczący KP Lewicy Krzysztof Gawkowski Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Premier chciałby zakłamać rzeczywistość, która jest dla niego bezlitosna – mówił o Mateuszu Morawieckim poseł Krzysztof Gawkowski.

Podczas składania wielkanocnych życzeń Polakom szef rządu przekonywał, że rosnąca w kraju inflacja nie jest efektem polityki Zjednoczonej Prawicy, ale tego, że przez wiele ostatnich miesięcy prezydent Rosji Władimir Putin przygotowywał się do wojny.

Morawiecki oznajmił również, iż rząd Prawa i Sprawiedliwości "robi wszystko", aby niwelować gospodarcze skutki działań zbrojnych prowadzonych na Ukrainie. Wymienił w tym kontekście "tarczę antyputinowską", w ramach której zapowiedziano m.in. obniżkę PIT do 12 proc. czy ograniczenie VAT i akcyzy na różne produkty, w tym paliwo i energię.

Gawkowski: Morawiecki kłamie

Odnosząc się do słów premiera na temat wzrostu cen w Polsce, przewodniczący klubu parlamentarnego Lewicy stwierdził we wtorkowej rozmowie na antenie Polsat News, że Mateusz Morawiecki "chciałby zakłamać rzeczywistość, która jest dla niego bezlitosna". – Inflacja zaczęła rosnąć, gdy nikt nie mówił o wojnie na Ukrainie i nikt się do niej nie przygotowywał. (...) Teraz mamy do czynienia z polityką rządu nacelowaną na małą inflację. Ale już wcześniej było wiadomo, że ona będzie większa. Rząd wiedział, co się będzie działo. Opowiadanie premiera, że to jest tylko wina wojny na Ukrainie, to jest kłamstwo – mówił Krzysztof Gawkowski w programie "Graffiti".

Polityk skomentował także działania prezesa Narodowego Banku Polskiego. – Mamy pana Glapińskiego, który jest kolegą Jarosława Kaczyńskiego. Podejmuje decyzje takie, jakie chce pan Kaczyński. Nie podnosił stóp procentowych wcześniej w związku z czym dzisiaj mamy inflację i wzrosty stóp procentowych powodujące olbrzymie raty kredytów – ocenił.

Inflacja w Polsce

Główny Urząd Statystyczny podał, że inflacja w marcu wyniosła 11 proc. To najwyższy wynik od ponad 21 lat.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku wzrosły o 11 proc. (przy wzroście cen towarów o 11,6 proc. i usług o 9,1 proc.). Natomiast w stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 3,3 proc. (w tym towarów o 4,1 proc. i usług o 0,8 proc.).

Czytaj też:
Członek RPP przyznaje, że inflacja będzie rosnąć. Kiedy szczyt?
Czytaj też:
"W tej chwili prowadzimy idiotyczną politykę". B. szef NBP o inflacji w Polsce

Źródło: Polsat News
Czytaj także