"Berlin nie jest zainteresowany, żeby Rosja przegrała tę wojnę"

"Berlin nie jest zainteresowany, żeby Rosja przegrała tę wojnę"

Dodano: 
żołnierze rosyjscy
żołnierze rosyjscy Źródło: PAP / ZURAB KURTSIKIDZE
Od prawie dwóch miesięcy trwa wojna na Ukrainie; obecnie działania zbrojne toczą się przede wszystkim na wschodzie kraju. O stanowisku Europy wobec rosyjskiej inwazji mówił w Polskim Radiu 24 publicysta Marek Budzisz.

Jak podaje Ośrodek Studiów Wschodnich, z informacji sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksija Daniłowa wynika, że wielka ofensywa armii rosyjskiej na wschodzie jeszcze się nie rozpoczęła, ale należy jej oczekiwać w najbliższych dniach.

"Walki na całej linii frontu na terenie obwodów donieckiego, ługańskiego i charkowskiego, które trwają od 19 kwietnia, mają charakter rozpoznania bojem pozycji ukraińskich" – podaje OSW.

Niemcy solidarne z Ukrainą?

O solidarnym podejściu państw europejskich i Stanów Zjednoczonych wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę, mówił w Polskim Radiu 24 publicysta Marek Budzisz.

– Agresja rosyjska na Ukrainę zjednoczyła Zachód jak nigdy dotąd – tłumaczył ekspert. Jednocześnie Budzisz podkreślił, że "ta jedność Zachodu może być naruszona przez Berlin, który prezentuje inny projekt geopolityczny".

– Berlin nie jest zainteresowany, żeby Rosja przegrała tę wojnę, co nie należy intepretować, że jest zainteresowany by ją wygrała – stwierdził publicysta.

– Z punktu widzenia polityki niemieckiej najlepszym rozwiązaniem jest powrót do jakiejś formuły porozumienia mińskiego – dodał Budzisz.

Putin wydał rozkaz do inwazji

24 lutego Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.

Inwazję rosyjskich wojsk poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji wojskowej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".

Atak Rosji na Ukrainę to drugi etap konfliktu, który trwa od kwietnia 2014 r. Wojnę poprzedziła rewolucja na Majdanie oraz tzw. kryzys krymski, który doprowadził do aneksji półwyspu przez Rosję. Osiem lat temu rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły okupację Krymu. W obecności wojska przeprowadzono nielegalne "referendum", a następnie ogłoszono, że Krym wszedł w skład Federacji Rosyjskiej.

Czytaj też:
"Jest możliwy powrót do pokojowego życia". Pieskow o nowych planach Putina
Czytaj też:
Nowe dane. 77 tys. Ukraińców zgłoszonych do pracy w Polsce

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także