Tusk mobilizuje elektorat. "Nie można siedzieć w domu i marudzić, że Kaczor jest zły"

Tusk mobilizuje elektorat. "Nie można siedzieć w domu i marudzić, że Kaczor jest zły"

Dodano: 
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk Źródło:PAP / Marek Zakrzewski
Donald Tusk przebywa z dwudniową wizytą na Lubelszczyźnie. W środę spotkał się z mieszkańcami Lublina. Apelował o aktywność.

– Żyjemy w czasach szczególnych. Mamy dziś świadomość, jak niepewna jest przyszłość, a rzeczywistość oderwała się od naszych wyobrażeń o normalności – mówił Donald Tusk, nawiązując do trwającej agresji Rosji na Ukrainę.

Jego zdaniem wojna pokazuje, jak ważne jest przygotowanie do kryzysu, mentalne psychologiczne, polityczne. Lider PO przypomniał, że eksperci przewidywali, że inwazja na Ukrainę potrwa ok. 48 godzin. – Tymczasem okazało się, że Ukraina jest o niebo nowocześniejsza od Rosji. Według narracji rosyjskiej Ukraina miała być totalnie skorumpowana, a okazało się, że korupcją jest dotknięta przede wszystkim Rosja – powiedział.

– Ta wojna pokazała, jak wielką wartością jest być zakorzenionym w takiej wspólnocie jak NATO. Dlaczego bomby spadają na Lwów, ale nie na Polskę. Bo jesteśmy w zjednoczonej wspólnocie europejskiej. To daje nam elementarne bezpieczeństwo. Ukraińcy mieli pusty papier, czyli memorandum budapesztańskie, a my mamy traktat z NATO. I tego nam Ukraińcy zazdroszczą – podkreślił Tusk.

"Nie ma co kombinować". Tusk: Potrzebna jedna lista opozycji

Nie zabrakło nawiązań do sytuacji politycznej w kraju. Szef Platformy nawoływał uczestników spotkania do aktywności.

– Zaangażowanie nie polega na tym, żeby w domu marudzić "jaki ten Kaczor zły" albo "te podwyżki nie do wytrzymania" tylko, żeby zrobić coś też od siebie, aby wygrać. Bo ta wygrana jest w zasięgu ręki – wskazał Donald Tusk.

Szef PO powtórzył kolejny raz, że tylko zjednoczona opozycja może pokonać Prawo i Sprawiedliwość: – Niektórzy mówią, że potrzebne są algorytmy i skomplikowane badania. Ja wiem jedno. W Polsce jeśli istotna część opozycji pójdzie do wyborów zjednoczona, to wygra wybory na pewno. Jeśli pójdzie podzielona, szanse są mniejsze. Nie ma co kombinować.

Czytaj też:
"Tam lekarz kazał już chyba tylko przytakiwać". Dziennikarka ostro o PO

Źródło: Twitter
Czytaj także