Szef niemieckiego rządu ogłosił swoją decyzję za pomocą łącza wideo podczas konferencji darczyńców w Warszawie. Pieniądze "pomogą wzmocnić odporność Ukrainy na rosyjskie ataki”. Scholz powiedział również, że zamierza przekazać Ukrainie kolejne 147 mln dolarów na finansowanie rozwoju.
– Z każdym dniem, który mija od rosyjskiej inwazji na Ukrainę, z każdym okrucieństwem popełnianym przez rosyjskich żołnierzy, nasza determinacja i nasza jedność tylko się umacniają – powiedział Scholz. – Jesteśmy mocno zdeterminowani: Putin nie może wygrać tej wojny. I nie wygra jej – dodał.
Niemcy od lat są drugim co do wielkości donatorem pomocy finansowej dla Ukrainy przypomniał kanclerz.
W oświadczeniu prasowym wydanym przez niemiecki rząd Scholz poinformował, że na początku kwietnia Niemcy zobowiązały się do przekazania 425 mln euro na pomoc humanitarną i współpracę rozwojową, a także 70 mln euro na pomoc medyczną w ramach unijnego mechanizmu ochrony ludności. Ponadto Niemcy przekazały kolejne 430 mln euro na złagodzenie katastrofalnych skutków wojny dla globalnego bezpieczeństwa żywnościowego.
Apel Zełenskiego
Obecny na konferencji prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał do "nowoczesnej wersji” planu Marshalla dla jego kraju. Zełenski powiedział, że aby powrócić do bezpiecznego życia, jego kraj będzie potrzebował pieniędzy, technologii, specjalistów i perspektyw rozwoju.
– Będzie to inwestycja w stabilność całej Europy Środkowo-Wschodniej – powiedział Zełenski, zgodnie z oświadczeniem prasowym niemieckiego rządu.
Czytaj też:
Rosja ma nowy pomysł na wykorzystanie Nord Stream 2Czytaj też:
Iskrzy między Ukrainą a Niemcami. Scholz podał powódCzytaj też:
"Bezczelne". Niemiecka prasa komentuje słowa ambasadora Ukrainy o Scholzu