Problemy Putina. "Washington Post": Pekin jest zirytowany natarczywością Moskwy

Problemy Putina. "Washington Post": Pekin jest zirytowany natarczywością Moskwy

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin
Prezydent Rosji Władimir Putin Źródło: PAP/EPA / MIKHAIL METZEL / SPUTNIK / KREMLIN POOL
Amerykański dziennik pisze, że Moskwa jest coraz bardziej sfrustrowana zachowaniem Pekinu wobec niej. Chińczycy próbują pomagać Rosji, ale nie chcą naruszyć zachodnich sankcji.

"Washington Post" pisze o frustracji Rosji oraz o chińskich próbach balansowania między sojuszem z Moskwą a brakiem chęci naruszenia sankcji nałożonych przez Zachód.

Frustracja Moskwy

W ostatnich tygodniach przedstawiciele rosyjskich władz coraz natarczywiej proszą Pekin o pomoc ekonomiczną w związku z sankcjami, jakie zostały nałożone na Rosję za zaatakowanie Ukrainy. Moskwa wzywa Chiny do wywiązania się z deklaracji o partnerstwie "bez ograniczeń”, która została złożona na kilka tygodni przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie. Jednak Pekin chce dostarczać pomoc dla Rosji bez naruszania zachodnich sankcji i ustalił granice tego, co będzie robić.

"Moskwa co najmniej dwukrotnie naciskała na Pekin, aby ten zaoferował jej nowe formy wsparcia ekonomicznego" - pisze "Washington Post". Jeden z chińskich urzędników określił całą sytuację jako "napiętą”. Zaznajomieni ze sprawą urzędnicy zgodzili się rozmawiać z dziennikarzami gazety pod warunkiem zachowania anonimowości ze względu na delikatność sprawy.

Chińczycy odmówili podzielenia się szczegółami rosyjskich próśb, ale jeden z urzędników powiedział, że obejmowany one utrzymanie "zobowiązań handlowych” sprzed inwazji na Ukrainę oraz wsparcie finansowe i technologiczne, które miałoby obejmować m.in. dostarczanie podzespołów do budowy broni. Prezydent Rosji Władimir Putin przyznał niedawno, że rosyjskie przedsiębiorstwa są zmuszone do korzystania z zamienników.

Chiny są priorytetem

Chiny są w kłopocie, ponieważ starają się pomóc swojemu najważniejszemu partnerowi strategicznemu, który rozpoczął wojnę. Jednak Pekin nie przewidział, że konflikt będzie trwał tak długo. Informatorzy gazety stwierdzili, że prezydent Xi Jinping zlecił swoim najbliższym doradcom wymyślenie sposobów udzielenia pomocy finansowej Rosji, ale bez naruszania sankcji.

– Chiny jasno określiły swoje stanowisko w sprawie sytuacji na Ukrainie oraz w sprawie nielegalnych sankcji wobec Rosji – powiedziała osoba w Pekinie mająca bezpośrednią wiedzę o rozmowach rosyjsko-chińskich. – Rozumiemy trudną sytuację [Moskwy]. Ale nie możemy ignorować naszej własnej sytuacji w tym dialogu. Chiny zawsze będą działać w najlepszym interesie narodu chińskiego – dodał informator "Washington Post".

Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Chiny bronią Rosji i oskarżają Zachód
Czytaj też:
Ławrow: Rosja skupi się na rozwoju stosunków z Chinami
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Chiny skutecznie ratują Rosję przed sankcjami

Źródło: Washington Post
Czytaj także