Morawiecki: W KE jest kilku radykałów. Są wspierani przez PO

Morawiecki: W KE jest kilku radykałów. Są wspierani przez PO

Dodano: 
Mateusz Morawiecki, premier
Mateusz Morawiecki, premier Źródło: PAP / OLIVIER HOSLET
KPO raczej nie jest zagrożone. Raczej, ponieważ nasza szanowna opozycja jest gotowa na złość babci odmrozić sobie uszy i doprowadzić i tutaj do różnego rodzaju klinczów – stwierdził premier Morawiecki.

Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova, która na posiedzeniu europarlamentarnej komisji LIBE zasugerowała, że Polska nie otrzyma środków z Krajowego Planu Odbudowy, jeśli nie zmieni przepisów dotyczących funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości.– Polska będzie musiała zastanowić się nad tymi warunkami i jeśli nie będzie wystarczającej reakcji w prawnie wiążących przepisach dotyczących polskich sędziów, które odpowiadająwarunkom z kamieni milowych, nie wypłacimy pieniędzy – powiedziała Jourova.

O problemy z KPO był pytany dzisiaj premier Morawiecki podczsa konferencji prasowej. – Jest taka oczywiście obawa, cały czas jest takie ryzyko, że będzie odmienne zrozumienie tej ustawy pana prezydenta przez nas, a odmienne przez Komisję Europejską, zwłaszcza że po stronie po stronie Komisji Europejskiej jest kilku radykałów, którym zależy na tym, żeby doprowadzić do zamrożenia tych relacji i nieprzekazania środków z KPO – mówił szef rządu.

Premier dodał, że ci radykałowie są wspierani przez Platformę Obywatelską, którym jego jego zdaniem działają zgodnie z logiką "im gorzej, tym lepiej". – Czyli jak nie ma tych pieniędzy, to lepiej dla nich, ponieważ gorzej dla Polski więc oni liczą na to, że rząd Prawa i Sprawiedliwości sobie nie poradzi z tą sytuacją – powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w Tarczynie.

Morawiecki: KPO nie jest zagrożone. Raczej

– Z tej ogromnej puli środków, znaczna część, ogromna część raczej nie jest zagrożona, mówię raczej, ponieważ nasza szanowna opozycja jest gotowa na złość babci odmrozić sobie uszy i doprowadzić i tutaj do różnego rodzaju klinczów, ale jestem tutaj umiarkowanym optymistą, zarówno w odniesieniu do tych środków europejskich związanych z funduszami strukturalnymi, ze wspólną polityką rolną czy funduszami strukturalnymi – mówił premier Morawiecki.

Premier dodał, że środki powinny popłynąć na przełomie tego i przyszłego roku. – Podobnie zresztą jak liczę na to, że przynajmniej pierwsze środki z Krajowego Planu Odbudowy też popłyną na przełomie tego i przyszłego roku, ale ryzyka występują, taka jest polityka, trzeba rozmawiać, przezwyciężać te ryzyka – powiedział na konferencji prasowej w Tarczynie.

Czytaj też:
"Polityczny atak na Polskę". Prezydent odpowiada Jourovej
Czytaj też:
Ziemkiewicz: Ja w to nie wierzę, ale premier wierzy

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także