Zacharowa zamieściła w niedzielę w mediach społecznościowych post, który ma być dowodem na nieudolność Stanów Zjednoczonych w dążeniu do izolacji Rosji i przedstawicieli jej władz na arenie międzynarodowej.
"Amerykańscy dyplomaci biegają od drzwi do drzwi w różnych krajach i błagają (nie śmiej się teraz głośno), aby nie fotografowano ich z Ławrowem, aby te zdjęcia nie zostały użyte przez Rosję jako dowód braku izolacji" – napisała Zacharowa, cytowana przez agencję RIA Novosti.
Dodała, że do tych celów Moskwa nie posługuje się zdjęciami, ale "głupotą, pewnością siebie i całkowitym brakiem poczucia rzeczywistości" wysokich rangą przedstawicieli USA".
Ławrow w Afryce, wcześniej w Turcji
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow przebywa obecnie z wizytą w Egipcie. W ramach afrykańskiej trasy odwiedzi Etiopię, Ugandę i Republikę Konga.
Na początku lipca Ławrow uczestniczył w szczycie państw G20 na Bali. Zarzucił Zachodowi "rusofobię", a potem opuścił spotkanie ministrów spraw zagranicznych grupy. Odbył natomiast rozmowy dwustronne ze swoim chińskim odpowiednikiem Wang Yi i tureckim szefem dyplomacji Mevlutem Cavusoglu.
W czerwcu Ławrow przebywał z wizytą w Turcji, gdzie rozmawiano m.in. o eksporcie ukraińskiego zboża. Rosyjski minister stwierdził, że to na władzach Ukrainy ciąży obowiązek rozminowania portów w celu umożliwienia transportu zboża.
Eksport zboża i atak na Odessę
22 lipca w Stambule udało się podpisać dwa porozumienia w sprawie eksportu ukraińskiego zboża. Jeden dokument parafowały Turcja, Ukraina i ONZ, drugi – Rosja, Turcja i ONZ, ponieważ Kijów nie chciał podpisać niczego bezpośrednio z Moskwą.
Kilka godzin później na port w Odessie spadły rosyjskiej rakiety. W niedzielę MON w Moskwie podało, że w porcie zniszczono ukraiński okręt wojenny i magazyn amerykańskich rakiet przeciwokrętowych.
Wcześniej minister obrony Turcji Hulusi Akar przekazał, że rosyjscy przedstawiciele poinformowali w sobotę Ankarę, że Moskwa "nie ma nic wspólnego" z atakami rakietowymi na port w Odessie.
Czytaj też:
Rosja przyznała się do ataku na port w OdessieCzytaj też:
Ukraina, Turcja i ONZ podpisały umowę zbożową. Co z Rosją?