Rosja przyznała się do ataku na port w Odessie

Rosja przyznała się do ataku na port w Odessie

Dodano: 
Port handlowy w Odessie
Port handlowy w Odessie Źródło:Wikimedia Commons
MON Rosji poinformowało o zniszczeniu ukraińskiego okrętu wojennego i magazynu amerykańskich rakiet przeciwokrętowych w porcie w Odessie.

"W porcie morskim miasta Odessa, na terenie stoczni, morskie pociski precyzyjne dalekiego zasięgu zniszczyły ukraiński okręt wojenny w doku i magazyn pocisków przeciwokrętowych Harpoon dostarczonych przez Stany Zjednoczone reżimowi kijowskiemu" – brzmi komunikat rosyjskiego Ministerstwa Obrony, który przytacza w niedzielę agencja RIA Novosti.

Dwa pociski spadły na port w Odessie kilka godzin po podpisaniu porozumienia w sprawie eksportu zboża. Dwie kolejne rakiety zostały przechwycone przez system obrony powietrznej miasta. Po ostrzale w porcie wybuchł pożar.

Atak w Odessie. Rosjanie przeczą sobie nawzajem

Członek rosyjskiej Dumy Państwowej Jewgienij Popow i rzecznik MSZ Rosji Maria Zacharowa potwierdzili nalot na port w Odessie, wskazując jednak inne cele. Popow stwierdził, że Rosjanie celowali w pociski Harpoon, Zacharowa – że w ukraiński okręt.

Tymczasem minister obrony Turcji Hulusi Akar przekazał, że rosyjscy przedstawiciele poinformowali w sobotę Ankarę, że Moskwa "nie ma nic wspólnego" z atakami rakietowymi na port w Odessie.

Ukraina nie chciała podpisać umowy z Moskwą

Umowa zbożowa to dwa oddzielne dokumenty. Jeden podpisały Turcja, Ukraina i ONZ, drugi – Rosja, Turcja i ONZ, ponieważ Kijów odmówił podpisania czegokolwiek bezpośrednio z Moskwą.

Na mocy porozumień kontrolę nad portami w Odessie, Czarnomorsku i Jużnym, z których organizowany będzie eksport zboża, ma sprawować strona ukraińska. Poza tym w portach tych nie będą mogły przebywać żadne inne statki wykorzystywane do eksportu zboża i związanych z nim produktów spożywczych oraz nawozów.

Okupacja Ukrainy. Jak wyeksportować ponad 20 mln ton zboża?

W zeszłym tygodniu w Stambule odbyło się spotkanie delegacji Turcji, Rosji, Ukrainy i ONZ w sprawie możliwości eksportu ponad 20 mln ton zboża z ukraińskiego terytorium, które okupują Rosjanie. Negocjacje w tej sprawie toczyły się w europejskich stolicach od ponad dwóch miesięcy.

Ukraina i Rosja są nazywane "spichlerzem świata", ponieważ dostarczają około jednej trzeciej pszenicy sprzedawanej na świecie. Z powodu wojny na Ukrainie upadł transport przez porty nad Morzem Czarnym, a handel praktycznie zamarł.

Czytaj też:
Ukraina, Turcja i ONZ podpisały umowę zbożową. Co z Rosją?
Czytaj też:
Ambasador USA w Kijowie: Kreml wykorzystuje żywność jako broń

Źródło: RIA Novosti / Reuters / AFP / CNN
Czytaj także