W środę Sejm przyjął uchwałę, w której wzywa rząd Niemiec do przyjęcia odpowiedzialności politycznej, historycznej, prawnej oraz finansowej za wszystkie skutki spowodowane w wyniku rozpętania II wojny światowej.
Po głosowaniu dziennikarze pytali ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua o to, kiedy będą następne działania strony polskiej po przyjęciu uchwały przez Sejm. – Będzie nota bardzo niedługo, na początku przyszłego miesiąca – zapowiedział szef MSZ.
Szef dyplomacji dopytywany, do kogo adresowana będzie nota ws. reparacji i na jakim szczeblu, poprosił o cierpliwość, uzależniając to od podjęcia decyzji w tej sprawie.
Odnosząc się do poparcia uchwały przez opozycję Rau wyraził nadzieję, że ten kierunek ewolucji przeciwników obecnej władzy się utrzyma. – Chociaż nie jestem optymistą – dodał minister.
Sejm podjął uchwałę w sprawie reparacji. Ci posłowie byli przeciwko
Przypomnijmy, że w czwartek 1 września na Zamku Królewskim w Warszawie zaprezentowano długo zapowiadany raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Zespół pod kierownictwem posła PiS Arkadiusza Mularczyka oszacował straty Polski na 6 bln 220 mld 609 mln zł. Najbliższym krokiem w kierunku próby wyegzekwowania reperacji będzie dostarczenie Niemcom noty dyplomatycznej w tej sprawie.
W środę podczas obrad Sejmu 418 posłów poparło uchwałę w sprawie reparacji od Niemiec. Za uchwałą opowiedziały się w większości wszystkie największe kluby. Wyjątkiem była Polska 2050, która wstrzymała się od głosu.
Przeciw uchwale zagłosowało natomiast 4 posłów z klubu Koalicji Obywatelskiej: Tomasz Aniśko, Klaudia Jachira, Małgorzata Tracz i Urszula Zielińska. Od głosu wstrzymał się Krzysztof Mieszkowski z KO, 4 posłów Lewicy oraz 3 posłów koła PPS.