"Zamiast straszyć, proszę wziąć się do roboty". Czarnek odpowiada Trzaskowskiemu

"Zamiast straszyć, proszę wziąć się do roboty". Czarnek odpowiada Trzaskowskiemu

Dodano: 
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek Źródło: PAP / Mateusz Marek
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski ostro zwrócił się do ministra edukacji i nauki prof. Przemysława Czarnka ws. ogrzewania w szkołach.

"Minister Czarnek zapowiedział, że jeżeli któryś samorząd nie będzie ogrzewał szkoły, to wystąpi o zarząd komisaryczny. Panie ministrze, zamiast straszyć, proszę wziąć się do roboty i zapewnić odpowiednie ceny energii dla szkół. Natychmiast" – napisał Trzaskowski w sobotę na portalu społecznościowym Twitter.

twitter

Na odpowiedź szefa Ministerstwa Edukacji i Nauki nie trzeba było długo czekać. "Jeżeli samorządy będą CELOWO obniżać temperaturę w szkołach, by przejść na tryb zdalny, a są takie sygnały z samorządów prowadzonych przez PO, to będziemy występować o zarząd komisaryczny" – oznajmił prof. Czarnek.

twitter

Temat ogrzewania szkół

Ministerstwo Rozwoju i Technologii przygotowuje projekt regulacji, zakładającej blokowanie cen energii do pewnego pułapu dla placówek, takich jak szpitale, szkoły czy przedszkola. Resort pracuje nad tym rozwiązaniem wspólnie z Ministerstwem Klimatu i Środowiska. W przypadku wskazanych podmiotów przygotowywana regulacja ma zakładać utrzymanie ceny gwarantowanej "do pewnego poziomu zużycia dotychczasowego".

Przypomnijmy, że wcześniej premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wprowadzenie ceny gwarantowanej dla zużycia energii do poziomu 2 tys. KWh rocznie dla wszystkich gospodarstw oraz dodatkowy rabat na poziomie 10 proc. za ograniczenie zużycia o 10 proc. rok do roku. W przypadku rodzin z osobą niepełnosprawną, rodzin wielodzietnych oraz rodzin rolniczych cena gwarantowana ma obowiązywać do poziomu zużycia 2,6 tys. KWh rocznie.

Protest samorządowców

Tymczasem polscy samorządowcy zamierzają zorganizować protest przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Warszawie. Będą strajkować przeciwko podwyżkom cen energii. Manifestację zaplanowano na 7 października tego roku.

Organizatorzy wydarzenia uważają, że proponowane przez rząd stawki, wyższe od obecnych o 300, 500, a nawet 900 proc., to uderzenie w mieszkańców poszczególnych gmin. Wzrost cen będzie bowiem, w ich odczuciu, oznaczał podwyżki biletów komunikacji miejskiej, wygaszenie latarni ulicznych, zamknięcie basenów oraz ograniczenie ogrzewania w szkołach i przychodniach.

Czytaj też:
Trzaskowski tłumaczy Sikorskiego. Padły kuriozalne słowa
Czytaj też:
Kto jest liderem opozycji? Tusk ma powody do obaw

Źródło: Twitter
Czytaj także