Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Koalicja Polska) tłumaczył na antenie TVN24 dlaczego opozycja powinna w tej chwili spróbować przejąć władzę.
Kamiński: Opozycja powinna podjąć próbę zmiany rządu
– Wydaje mi się, że sytuacja Polski jest dzisiaj tak zła, chociażby w kontekście funduszy europejskich, także w kontekście naszej sytuacji międzynarodowej, że dzisiaj opozycja, która i tak mówi, że chce przejąć władzę, mogłaby to zrobić już teraz – podkreślał polityk.
– Uważam że jeżeli opozycja nie podejmie próby zmiany rządu już teraz, to będzie bardzo trudno jej odpowiedzieć na pytanie, dlaczego nie podjęła próby ratowania polskich finansów w momencie, kiedy było jasne, że Polska traci ogromne pieniądze z UE – mówił dalej Kamiński.
– Dzisiaj kwestia przejęcia władzy to nie jest tylko kwestia tego czy pan Ziutek będzie ministrem czy pani Hania. To kwestia czy do pana i mojego narodowego budżetu trafią gigantyczne pieniądze z KPO czy nie – dodał wicemarszałek Senatu.
Władza leży na ulicy?
– Naprawdę wierzę, że władza w Polsce w jakimś sensie leży na ulicy i dzisiaj PiS zaprasza nas do tego, by ich przetestować w Sejmie – tłumaczył dalej Kamiński.
– Nawet jeżeli mój plan by się nie udał, kandydat opozycji na premiera przegrałby głosowanie w Sejmie, 1-2 głosami, to wiedzieliśmy jacy konkretnie ludzie z nazwiska i imienia ponoszą odpowiedzialność za to, co się w Polsce dzieje – dodał polityk.
– A opozycja na parę miesięcy przed wyborami, obiecując Polakom rządzenie, pokazałaby: proszę, byliśmy gotowi rządzić już teraz, trudno, nie udało się, bo z imienia i nazwiska posłowie, którzy się znowu ubiegają o mandat, nie pozwolili nam na to, dlatego głosujcie na nas w wyborach, bo jesteśmy gotowi i chcieliśmy – podkreślił dalej wicemarszałek Senatu.
Czytaj też:
Pięć formacji w Sejmie. Kto zyskał, a kto stracił?Czytaj też:
Co Polacy myślą o rządach Morawieckiego. Sondaż CBOS nie pozostawia wątpliwości