Choć Polska realizuje kolejne "kamienie milowe", to wciąż nie wiadomo, kiedy popłyną do nas środki z Krajowego Planu Odbudowy. Jednocześnie Warszawa cały czas nie złożyła jeszcze pierwszego wniosku o wypłatę pieniędzy. Wniosek taki miał zostać złożony do końca października, jednak termin nieco się przesunął.
Szynkowski vel Sęk: Nie jadę do Brukseli z ustępstwami
We wtorek do Brukseli udał się minister ds. europejskich. Polityk odniósł się do doniesień medialnych nt. tego, jakoby jechał na rozmowy z unijnymi urzędnikami z propozycją ustępstw, na jakie aby odblokować KPO, gotowa jest Polska. Szymon Szynkowski vel Sęk zaznacza, że nie ma to nic wspólnego z prawdą.
"Informacje medialne, które mówią o tym, że udaję się do Brukseli z jakimiś ustępstwami wobec Komisji Europejskiej są w pełni nieprawdziwe. Traktuję je w ten sposób, że ktoś, kto daje takie informacje mediom, chce osłabić naszą pozycję negocjacyjną, wysyłając tego typu sygnały" – napisał minister na Facebooku.
"Ktoś, kto mówi o tym, że zamierzamy poczynić jakieś ustępstwa, nie zna ani pryncypiów, którymi kieruje się Prawo i Sprawiedliwość, ani też pewnie nie zna mnie i tego, w jaki sposób mam zwyczaj prowadzić negocjacje. W kwestiach dotyczących naszej suwerenności jest oczywiste, że nie odstąpimy od zachowania pryncypiów" – zadeklarował minister ds. europejskich.
Czytaj też:
"Ciastko z pigułką gwałtu". Poseł ostro o żądaniach Brukseli