Prof. Szeremietiew: Rosja opuszcza anektowany Chersoń? To się kupy nie trzyma

Prof. Szeremietiew: Rosja opuszcza anektowany Chersoń? To się kupy nie trzyma

Dodano: 
Prof. Romuald Szeremietiew
Prof. Romuald Szeremietiew Źródło: PAP / Rafał Guz
Rosja najpierw anektowała Chersoń, teraz go opuszcza. To wszystko nie trzyma się kupy – mówi DoRzeczy.pl prof. Romuald Szeremietiew, były wiceszef MON.

Rosja ogłosiła w środę wycofanie wojsk z Chersonia na lewy brzeg Dniepru. Rozkaz wydał rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu po konsultacji z dowódcą wojsk rosyjskich na Ukrainie gen. Siergiejem Surowikinem.

Rosjanie zdobyli Chersoń na początku marca, w pierwszych dniach po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę. To jedyne miasto obwodowe zajęte przez wojska rosyjskie od początku wojny.

O to, jakie znacznie ma wycofanie się Rosjan z Chersonia i czy to może być punkt zwrotny w tej wojnie pytamy prof. Romualda Szeremietiewa, byłego wiceministra obrony narodowej.

Szeremietiew: To może być punkt zwrotny

– Myślę, że to może być punkt zwrotny w tym sensie, że Rosja wyraźnie nie potrafi utrzymać swojego stanu posiadania i zaczyna się wycofywać, nie mówiąc już o ofensywie na froncie. Przypomina to trochę propagandę głoszoną przez Adolfa Hitlera o skróceniu frontu, żeby poprawić swoje możliwości, jeśli chodzi o prowadzenie działań zbrojnych – tłumaczy.

I zwraca uwagę, że na początku października obwód chersoński został włączony w skład Federacji Rosyjskiej. – A teraz Rosjanie opuszczają akurat stolicę obwodu, który przyłączyli? To wszystko nie trzyma się kupy – dodaje.

Zapytany, czy płynące z Moskwy sygnały o gotowości do rozmów Ukraińcy powinni przyjąć za dobrą monetę, czy to tylko próba kupienia sobie czasu przez Rosjan, żeby zebrać siły i wiosną znowu zaatakować, Szeremietiew odpowiada, że władze w Kijowie zdają sobie sprawę, że żadnych rozmów pokojowych nie ma co prowadzić.

– Prezydent Zełenski wyraźnie powiedział, że negocjacje są możliwe dopiero wtedy, kiedy Rosja całkowicie wycofa swoje wojska z Ukrainy – podkreśla.

"MON usiłuje zbudować potęgę militarną"

W ostatnich miesiącach MON podpisało miliardowe kontrakty na dostawę systemów uzbrojenia. Szeremietiew uważa, że "front zakupowy jest bardzo szeroki". – Wygląda na to, że Ministerstwo Obrony Narodowej usiłuje zbudować potęgę militarną w naszym regionie – mówi.

Zapytany, czy budowa pierwszej polskiej elektrowni jądrowej otwiera nam możliwość pozyskania w przyszłości broni jądrowej, były minister odpowiada stanowczo: "Nie, takich spekulacji nie należy prowadzić".

Czytaj też:
Źródła na Kremlu: Oddanie Chersonia to zaproszenie do rozmów

Rozmawiał: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także