Ozdoba: Dla Solidarnej Polski stanowiska nie są najważniejsze

Ozdoba: Dla Solidarnej Polski stanowiska nie są najważniejsze

Dodano: 
Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu i środowiska
Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu i środowiska Źródło: PAP / Paweł Supernak
Wiceminister z Solidarnej Polski, Jacek Ozdoba podkreśla, że dla członków partii najważniejsza jest realizacja programu, a nie stanowiska.
Wiceszef MKiŚ odniósł się do zapowiedzi szefa PO Donalda Tuska ws. zgłoszenia wniosku o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Ozdoba podkreślił, że koalicjanci powinni stanąć po stronie Ziobry.

Zjednoczona Prawica jeżeli chce przetrwać, musi zagłosować za obroną ministra Ziobry. Solidarna Polska stanowi istotny element w budowaniu Zjednoczonej Prawicy. Minister sprawiedliwości jest dobrym ministrem i prokuratorem generalnym – powiedział polityk w Radiu Zet.

Wiceminister podkreślił, że zarówno dla niego, jak i Zbigniewa Ziobry i całej Solidarnej Polski "stanowiska nie są najważniejsze, tylko to, żeby realizować program i to, co jest dobre dla Polaków". – Nie wyobrażam sobie, funkcjonowania w rządzie, gdzie nie ma ministra Ziobry, z jednego względu, że jest on osobą, która udowodnił, że jest twardym politykiem – wskazał.

Według Jacka Ozdoby, jest konkretny powód, dla którego szef MS jest obiektem ataków. – Zbigniew Ziobro jest cały czas atakowany z prostego względu, stoi on na czele prokuratury, która prowadzi np. postępowania wobec zorganizowanych grup przestępczych, to przecież wiadomo, że nie będzie ciepło opisywany przez niektóre środowiska – ocenił gość radia Zet.

Ozdoba: O to proszę mieć pretensje do prezydenta

Odnosząc się do reformy wymiaru sprawiedliwości, polityk SP wskazał, że jej blokada to wina prezydenta.

– To, że reforma wymiaru sprawiedliwości została zatrzymana, to proszę mieć o to pretensje do pana prezydenta Andrzeja Dudy. Dzisiaj toczy się walka pomiędzy europejskimi politykami, którzy wpychali nas w ślepą uliczkę. My mówimy zupełnie inaczej. Np. pani komisarz Ursula von der Leyen, nie chce, aby ten rząd był u władzy w Polsce, tylko chce Donalda Tuska – wskazał.

– Jakiś czas temu był w Kancelarii Premiera minister, który mówił, że żadne euro nie będzie zabrane i kilku innych to potwierdzało, a tymczasem kto miał rację? Minister Zbigniew Ziobro – podsumował rzecznik Solidarnej Polski, komentując relacje Polski z Brukselą.

Czytaj też:
Premier: Unijne środki wzmacniają naszą suwerenność

Źródło: Radio Zet
Czytaj także