Meloni: Nie ma znaczenia, kto wystrzelił rakietę. Winna jest Rosja

Meloni: Nie ma znaczenia, kto wystrzelił rakietę. Winna jest Rosja

Dodano: 
Premier Włoch Giorgia Meloni
Premier Włoch Giorgia Meloni Źródło: PAP / STEPHANIE LECOCQ
Premier Włoch Giorgia Meloni odniosła się do eksplozji rakiety, do której doszło we wtorek na terytorium Polski, nieopodal granicy z Ukrainą.
Szefowa włoskiego rządu do zdarzenia odniosła się w czasie rozmowy z dziennikarzami na Bali, gdzie odbywa się szczyt G20. Meloni oświadczyła, że nie jest ważne czy pocisk, który spadł na Przewodów w Polsce zabijając dwie osoby został wystrzelony przez Rosję, ponieważ to Rosja jest winna ataków na ukraińską infrastrukturę – opisuje serwis rp.pl

– Fakt, że możliwe jest iż pocisk, który spadł na Polskę, nie był rosyjski lecz ukraiński, niewiele zmienia – stwierdziła premier Włoch.

Prezydent Duda: To nie była rakieta wycelowana w Polskę

Dzisiaj przed południem do sprawy odniósł się prezydent Andrzej Duda.

– Wczoraj na większe ośrodki miejskie na Ukrainie spadły rakiety. Ukraina broniła się. Mieliśmy do czynienia z poważnym starciem wywołanym przez Rosję – mówił Duda po spotkaniu w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. – To co się stało, nie było działaniem intencjonalnym. To nie była rakieta wymierzona, wycelowana w Polskę, w istocie więc, to nie był atak na Polskę – tłumaczył prezydent.

W Pałacu Prezydenckim o godz. 12 rozpoczęło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, podczas którego najwyższe osoby w państwie oraz liderzy partii politycznych dyskutują nt. sytuacji. Prezydent ma też przekazać najważniejsze ustalenia podjęte podczas konsultacji z sojusznikami, w tym z prezydentem USA Joe Bidenem.

Po naradzie z prezydentem, ministrami i dowódcami wojskowymi w BBN, również szef rządu poinformował na konferencji prasowej, że "nic nie wskazuje na to, aby był to atak na terytorium Polski".

– Mieliśmy do czynienia najprawdopodobniej z bardzo nieszczęśliwym zdarzeniem, ponieważ zginęli polscy obywatele. Jesteśmy w stałym kontakcie ze wszystkimi naszymi sojuszniczymi służbami i stamtąd dostajemy również potwierdzenie materiału dowodowego, który zebrały także nasze służby – powiedział Morawiecki, dodając, że sprawą zajmują się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Straż Graniczna.

Czytaj też:
Jest komentarz Orbana ws. wybuchu w Polsce. Jasny komunikat

Źródło: rp.pl
Czytaj także