Węgierski minister: UE odblokuje nam środki, ale zarekomenduje ich zawieszenie

Węgierski minister: UE odblokuje nam środki, ale zarekomenduje ich zawieszenie

Dodano: 
Flaga Unii Europejskiej, zdjęcie ilustracyjne
Flaga Unii Europejskiej, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Flickr
Węgierski minister Tibor Navracsics, odpowiedzialny za negocjacje z UE wskazał, że Budapeszt spodziewa się konkretnych decyzji ws. unijnych pieniędzy.
"Parlament Europejski przyjął rezolucje w której uznał, że reformy jakie zaproponował Viktor Orban by »przywrócić praworządność« są niewystarczające, w związku z czym KE powinna podtrzymać wniosek o zawieszenie unijnych funduszy dla Budapesztu" – relacjonowała w ubiegłym tygodniu dziennikarka Polsat News Dorota Bawołek.

Tymczasem węgierski minister przekazał, że rząd w Budapeszcie spodziewa się, że ich fundusz odbudowy zostanie zatwierdzony przez ministrów finansów państw UE w czasie spotkania z 12 grudnia. To jednak nie oznacza, że środki popłyną już swobodnie. Navracsics powiedział bowiem, że spodziewa się, iż Komisja Europejska zarekomenduje rządom UE zawieszenie 65 proc. transferów z budżetu UE dla Węgier, co stanowi równowartość ok. 7,5 mld euro. Polityk zapewnił, że Węgry wypełnią zobowiązania wobec Brukseli i dlatego Budapeszt liczy na otrzymanie zawieszonych środków w przyszłym roku.

Porozumienie Bruksela-Budapeszt

W ubiegłym tygodniu światowe media informowały, że unijni decydenci są na dobrej drodze do odblokowania miliardów euro w funduszach dla Węgier. Środki miałyby zostać uruchomione jeszcze w tym roku po tym, jak premier Viktor Orban ugiął się pod naciskiem w sprawie demokratycznych mechanizmów kontroli i równowagi.

Stawką jest 14,7 miliarda euro, czyli prawie 10 proc. szacowanego węgierskiego PKB na 2022 rok. Reuters zastrzega, że ostateczna zgoda na wypłatę zależy od tego, czy Orban nadal będzie poprawiał niezależność sądownictwa i wdrażał zabezpieczenia antykorupcyjne.

"Politico" opisywało, że premier Węgier wymusił ustępstwa ws. wypłaty pieniędzy poprzez obietnicę zaprzestania blokowania konkretnych unijnych projektów.

"Orban wziął UE za zakładnika, domagając się miliardów euro w zamian za zniesienie weta we wszystkim – od wartej 18 mld euro pomocy dla Ukrainy, po globalną umowę dotyczącą podatku od osób prawnych. Według węgierskiego przywódcy jego kraj, jako członek UE, zasługuje na fundusze. Ale Bruksela wstrzymuje wypłatę z powodu obaw o erozję wartości demokratycznych w Budapeszcie, nalegając, aby Węgry najpierw dokonały szeregu zmian" – czytamy.

Czytaj też:
Negocjacje ws. KPO. Polski minister spotka się z komisarzem ds. sprawiedliwości

Źródło: rp.pl / "Politico"
Czytaj także