Dwa i pół roku temu obecna premier Giorgia Meloni, wówczas w opozycji, wyraziła się negatywnie o przyjmowaniu we Włoszech wszystkich migrantów ze statków ratowniczych organizacji pozarządowych.
Z tego powodu pisarz Roberto Saviano („Gomorra”), pieszczoch włoskiej lewicy i wyznawca jedynie słusznych, postępowych poglądów, nazwał Meloni bastardą. We włoskim mamy bastardów męskich i żeńskich. Słowo znaczy oczywiście „z nieprawego łoża”, ale ma konotacje bardzo obraźliwe. Również dla mamy Giorgii Meloni.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.