Polityk w rozmowie z "Rzeczpospolitą" został zapytany, jak jego zdaniem będzie w najbliższym czasie przebiegała wojna na Ukrainie.
– Kluczowa będzie ta zima, nie tylko grudzień, ale przede wszystkim styczeń i luty. Pogoda oraz to, ile Putinowi uda się zniszczyć infrastruktury energetycznej. Ukraina stała się czarną plamą, ale to oznacza także, że jest zimną plamą, plamą lodu. To oznacza, że możemy być świadkami wielkiej fali imigracyjnej z wielkich miast Ukrainy, której nie widziała jeszcze Europa. To pokazuje, że Rosja prowadzi faktycznie wojnę terrorystyczną. To nie jest normalna wojna –podkreślił Paweł Kowal.
W ocenie posła KO, Ukraina powinna móc atakować cele w Rosji. Warto przypomnieć, że takiego scenariusza obawiają się Stany Zjednoczonej, które nie chcą zaogniać sytuacji.
– Ukraińcy muszą dostać szybko pomoc wojskową, tak żeby sobie poradzili w najbliższych miesiącach z wypędzeniem Rosjan, a także taką broń, by mogli atakować cele wewnątrz Rosji. Jeśli wojna jest ograniczona tylko do państwa ukraińskiego, to znaczy, że to państwo staje się wielkim polem bitwy – stwierdził Kowal dodając, że im dłużej taka sytuacja się utrzymuje, tym trudniej będzie odbudować Ukrainę po wojnie.
Putin o Ukrainie: Sytuacja jest niezwykle trudna
W przesłaniu skierowanym do funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa państwa Putin powiedział, że "na tle nowych zagrożeń należy wzmocnić pracę rosyjskich agencji bezpieczeństwa, a strategiczne obiekty infrastruktury powinny znajdować się pod stałą kontrolą służb specjalnych".
– Dynamicznie zmieniająca się sytuacja na świecie, pojawianie się nowych zagrożeń stawia zwiększone wymagania przed całym systemem rosyjskich służb bezpieczeństwa. A to oznacza, że musicie poważnie zintensyfikować prace w kluczowych obszarach, maksymalnie wykorzystać możliwości operacyjne, techniczne i potencjał kadrowy – mówił prezydent Rosji, cytowany przez agencję Interfax.
Argumentował, że "prace na rzecz zapobiegania atakom terrorystycznym muszą być nadal prowadzone systematycznie i stopniowo", a "miejsca masowego pobytu obywateli, strategiczne obiekty transportowe i infrastruktura energetyczna muszą być pod stałą kontrolą".
Czytaj też:
MSZ Rosji oskarża UE o udział w zbrodniach wojennych na Ukrainie