Jacek Bartosiak w ogniu krytyki. Te słowa wywołały falę komentarzy

Jacek Bartosiak w ogniu krytyki. Te słowa wywołały falę komentarzy

Dodano: 
Jacek Bartosiak (Strategy&Future)
Jacek Bartosiak (Strategy&Future) Źródło: PAP / Albert Zawada
Jacek Bartosiak zamieścił kontrowersyjny wpis nt. wojny z Rosją. Jego słowa wywołały falę krytycznych komentarzy.

Jacek Bartosiak wygłosił tezę o wojnie z Rosją jako komentarz do słów do niedawnych Sergieja Ławrowa. "Warunki Rosji, lepiej spełnić po dobroci, inaczej działać będzie rosyjska armia" – groził szef rosyjskiej dyplomacji.

W odpowiedzi Bartosiak stwierdził, że Polska powinna "wystawić wojsko" i pobić Rosję "w polu".

"Chyba że zostanie pobita w polu. I wtedy nie trzeba liczyć się już z polityką i sprawczościa rosyjską. Tyle w temacie. I to trzeba zrobić i wystawić wojsko polskie do tego zadania. Inaczej trzeci pośrednicy będą nas co rusz namawiać by ustąpić Rosji to tu to tam…. Proste i jasne" – napisał na Twitterze założyciel "Strategy&Future".

twitter

Bartosiak w ogniu krytyki

Wypowiedź Bartosiaka została potraktowana jako podżeganie do wejścia do wojny z Rosją. "Podstawowym zadaniem polskich polityków powinno być unikanie zaangażowania Polski w ten konflikt, a nie szukanie okazji, aby się do niego włączyć" – podkreślał publicysta "Do Rzeczy" Łukasz Warzecha.

"Szabel nam nie zbraknie, szlachta na koń wsiędzie, ja z synowcem na czele i jakoś to będzie!" – ironizował z kolei Andrzej Kohut z Klubu Jagiellońskiego.

"Wielokrotnie broniłem „S and F” od ataków, ale tym razem Pan J. Bartosiak idzie za daleko. I powtórzę: trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny analitycznej lub komentatorskiej i iść ewentualnie do polityki. Mam nadzieje,ze to nie są tylko pobudki, żeby istnieć i zarabiać na widzach" – napisał w mediach społecznościowych wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego dr Michał Sadłowski.

"Jacek Bartosiak wzywa do wojny Polski z Rosją? Oczom nie wierzę" – stwierdził naczelny dwutygodnika "Najwyższy Czas" Tomasz Sommer.

"Udział wojska PL byłby nie tylko błędem, ale przede wszystkim nie jest i nie będzie potrzebny przy założeniu utrzymania obecnego poziomu wsparcia dla wojsk ukr. Zniszczenia rosyjskiej armii zresztą nie będzie, to jest nieosiągalne" – ocenia z kolei Michał Nowak z portalu Nowy Ład.

twittertwittertwittertwittertwittertwitter

Czytaj też:
Ważny człowiek Putina ośmiesza Miedwiediewa: Fantazje erotyczne
Czytaj też:
Ukraiński historyk: Wojna domowa w Rosji jest nieunikniona

twitter
Źródło: Twitter
Czytaj także