W rozmowie z portalem Gazeta.pl Michał Fedorowicz stwierdził, że w polskiej przestrzeni internetowej obecnie dominuje opozycja.
– W 2023 rok wchodzimy z polaryzacją, jakiej jeszcze nie było. Czasy Komitetu Obrony Demokracji i protestów przed Sejmem to igraszka – powiedział.
Kto wygrywa w internecie?
Zdaniem Fedorowicza, blisko połowa Polaków informacje o świecie pozyskuje wyłącznie z mediów społecznościowych. Jednocześnie szef Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych wskazał na wady przekazów internetowych. – Zasady algorytmów politycznych są proste: albo jesteś twardy, trzymasz się sztywno, potrafisz jednym zdaniem "zaorać" przeciwnika, albo nie przekażesz niczego, bo jesteś nudny – mówił ekspert. – Najgorzej mają ci, którzy chcą powiedzieć coś więcej – dodał.
– Polski internet polityczny jest podzielony pomiędzy Donalda Tuska i Mateusza Morawieckiego – stwierdził Michał Fedorowicz. Jak przekazał, w minionym roku przewodniczący Platformy Obywatelskiej miał 4,6 mln tzw. interakcji wywołujących zaangażowanie na portalu społecznościowym Facebook, a szef polskiego rządu – 4,3 mln.
– Sensacją roku jest wschodząca gwiazda polskiego internetu z ogromnym przyrostem fanów, czyli Zbigniew Ziobro – oznajmił specjalista ds. mediów społecznościowych i wyjaśnił, iż w 2022 roku Solidarna Polska "praktycznie zawłaszczyła całą PiS-owską »bańkę« w internecie".
– Jeśli dziś jakiś poseł PiS chce sobie poczytać na prawicowych grupach, co myśli przeciętny sympatyk ich partii, to trafią tam na powtarzane w różnych wariantach przekazy Solidarnej Polski – zauważył Fedorowicz. Zwrócił też uwagę na to, że większość parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości "w ogóle nie pracuje w sieci", przy czym jedynie premier Mateusz Morawiecki "jak ten ostatni spartański żołnierz próbuje walczyć".
Czytaj też:
Budka odpowiada Morawieckiemu: Zakompleksiony mazgajCzytaj też:
Morawiecki uderza w Tuska: Obiecuje cokolwiek, byle poprawić sondaże