3 stycznia 1863 roku Komitet Centralny Narodowy podjął decyzję o wybuchu powstania styczniowego.
W związku z rocznicą, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński zorganizował konferencję prasową, w której udział wzięli również Wojciech Kalwat, pełnomocnik do spraw organizacji wydarzeń kulturalnych związanych ze 160. rocznicą powstania styczniowego oraz Wojciech Kirejczyk, dyrektor Biura "Niepodległa". Podczas wydarzenia przedstawiono plan obchodów w 2023 roku.
Ważne aspekty powstania styczniowego
W swoim wystąpieniu prof. Piotr Gliński przypomniał, że powstanie przeciwko zaborcy rosyjskiemu wybuchło w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku i trwało prawie dwa lata. Złożyło się na nie 200 bitew, w których uczestniczyło około 200 tys. osób.
– Powstanie miało wiele ważnych aspektów dla Polski i Polaków żyjących wówczas pod zaborami, ale najważniejszy był ten, który odnosił się do kształtowania naszej świadomości historycznej i tożsamości narodowej. To było powstanie przegrane, jedno z najbardziej krwawych polskich powstań w sensie militarnym, ale wygrane w sensie niesienia polskości przez kolejne pokolenia – mówił wicepremier i zaznaczył, iż "nie byłoby roku 1918 bez powstania styczniowego".
– Powstanie miało także znaczenie społeczne. To było pierwsze powstanie, w którym wzięły udział tak szeroko warstwy społeczne, nie tylko szlacheckie. To było też w dużej mierze powstanie partyzanckie, zakorzenione w Polsce lokalnej – stwierdził szef Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. – Powstanie styczniowe było powstaniem, które zakończyło czas I Rzeczpospolitej i powstaniem, które było podstawą dla przetrwania II Rzeczpospolitej – dodał.
Gliński przekazał, iż obchody 160. rocznicy wybuchu powstania styczniowego zaplanowało Muzeum Historii Polski na czele z pełnomocnikiem resortu kultury Wojciechem Kalwatem, a jedną z głównych instytucji zaangażowanych w uroczystości jest Biuro "Niepodległa".
twitterCzytaj też:
Najstarsza polska gazeta. Jej wydanie miało... polityczny celCzytaj też:
Powstanie wielkopolskie. Opowieść o bohaterach, których mało kto dobrze zna