Kolejne banki centralne na świecie uruchomiły albo zapowiadają uruchomienie walut cyfrowych. Jednocześnie rządy wielu państw stopniowo eliminują z obiegu gotówkę. Prym wiodą w tym zakresie Chiny, ale limity są wprowadzane także w Polsce.
Pojawiają się też coraz bardziej zdecydowane głosy, by całkowicie pozbawić Polaków możliwości korzystania z obrotu gotówkowego. Na pytanie dotyczące właśnie pieniądza cyfrowego, Szymon Hołownia odpowiedział bez wahania. Brzmiało ono: Trzeba skończyć z gotówką i przyjąć pieniądz cyfrowy – tak czy nie? – Tak, jak najszybciej tak – stwierdził. – Ale wcześniej euro trzeba przyjąć – powiedział lider Polski 2050.
Konfederacja: Prawo do gotówki w konstytucji
Całkowicie odmienne stanowisko ma w tej sprawie Konfederacja. W reakcji na niepokojące słowa Hołowni Robert Winnicki i Jacek Wilk przedstawili koncepcję konstytucyjnego zagwarantowania Polakom możliwości płacenia gotówką.
Prezes Ruchu Narodowego przypomniał, że własna waluta stanowi fundament suwerenności państwa, a gotówka jest warunkiem wolności.
– Ograniczenie używania gotówki to również agenda rządu PiS. (…) W wielu krajach, takich jak Austria, Dania, Irlandia, Malta, Luksemburg, Niemcy, Szwecja, Finlandia, nie ma limitów obrotu gotówkowego. Należy przypomnieć rządzącym, że gotówką posługują się obywatele w bardzo różnych celach i należy przestać kryminalizować retorycznie gotówkę – powiedział parlamentarzysta Konfederacji.
Winnicki zwrócił uwagę, że likwidacja gotówki i płatność jedynie cyfrowa oznaczałaby w praktyce, że można płacić tylko we wskazanych miejscach i mogłoby to być w każdej chwili zablokowane. Ponadto, każdy byłby cały czas śledzony za co i gdzie płaci.
Wilk: Chodzi im o kontrolę
Jacek Wilk powiedział, że rząd pod wodzą Mateusza Morawieckiego konsekwentnie idzie właśnie tą drogą wkraczania na grunt ograniczania możliwości korzystania z gotówki. Wskazał, ze w razie jakichkolwiek anomalii systemu, awarii, zhakowania i tak dalej można zablokować wszystko co mamy, wszystkie środki, jakie mamy.
Wilk przytoczył, jakie ograniczenia gotówkowe wprowadza rząd Mateusza Morawieckiego. – Dla przedsiębiorców limit płatności gotówką 8 tys. zł. w ramach jednej transakcji. Dla konsumentów limit 20 tys. zł. w ramach jednej transakcji z przedsiębiorcą – powiedział.
– Widzimy to też w kolejnych programach wbudowywanych w różne ustawy pod hasłem programu "Polska bezgotówkowa", gdzie różnymi sposobami albo zachęca się do rezygnacji z gotówki albo utrudnia się korzystanie ze złotówki w postaci pieniądza gotówkowego. (…) Te ograniczenia mają na celu, by urzędnicy mieli coraz większą kontrolę nad tym, na co, gdzie, w jakich ilościach, wydajemy nasze środki. To jest po prostu element inwigilacji – powiedział mec. Wilk.
Czytaj też:
Likwidacja gotówki. Mentzen: Do czego to doprowadzi, pokazała już Kanada