"Ile boosterów potrzeba?". Dziennikarze próbowali porozmawiać z szefem Pfizera

"Ile boosterów potrzeba?". Dziennikarze próbowali porozmawiać z szefem Pfizera

Dodano: 
Zjazd Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Dziennikarze próbują porozmawiać z szefem Pfizera Albertem Bourlą
Zjazd Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Dziennikarze próbują porozmawiać z szefem Pfizera Albertem Bourlą Źródło: X / Rebel News
Ile boosterów potrzeba, żeby był pan wystarczająco zadowolony z zarobków? – chcieli wiedzieć dziennikarze, którzy próbowali porozmawiać w Davos z prezesem Pfizera.

W Davos trwa się 53. Światowe Forum Ekonomiczne. Oprócz klasycznej agendy biznesowej, a także klimatycznej, sporo miejsca poświęcono wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Podczas zjazdu odbyły się liczne panele tematyczne. Wśród zaproszonych gości standardowo byli nie tylko czołowi politycy z wielu państw, ale także liderzy wielkich ponadnarodowych korporacji, m.in. szef Pfizera Albert Bourla.

Davos. Bourla spotkał dziennikarzy

W mediach społecznościowych zostało opublikowane nagranie ukazujące krótki fragment jego wizyty w Davos. Otóż szef farmaceutycznego koncernu został zagadnięty na ulicy przez dziennikarzy Rebel News. Bourla został przez nich zapytany m.in. o to kiedy dowiedział się, że szczepionka przeciwko COVID nie zatrzymuje transmisji koronawirusa oraz jak długo ukrywał to przed opinią publiczną.

Bourla podziękował dziennikarzom i nie udzielił odpowiedzi na żadne z pytań. Przedstawiciel Rebel News próbował pytać dalej. Powiedział, że Pfizer początkowo prezentował swój produkt jako w 100 proc. skuteczny, później liczby te spadały do 90 proc., 80 proc., 70 proc., "ale teraz wiemy, że szczepionki nie zatrzymują transmisji". – Czemu trzymał to pan w tajemnicy? – nie dawał za wygraną.

– Miłego dnia – odparł tym razem szef Pfizera. – Nie będę miał dobrego dnia, dopóki nie poznam odpowiedzi – odpowiedział dziennikarz i pytał dalej.

Drugi z dziennikarzy zapytał, czy już czas, by przeprosić świat i oddać pieniądze państwom, które zainwestowały w preparaty, które nie działają. Chciał też wiedzieć, czy szef Pfizera nie wstydzi się za to, co robił przez ostatnie lata oraz czy jest dumny, że w ten sposób się dorobił. Kolejne pytania dotyczyły m.in. nagłych zgonów młodych ludzi z powodu zawałów serca, które jak zasugerował, mogą mieć związek ze szczepionkami.

– Jak pan myśli, ile boosterów potrzeba, żeby był pan wystarczająco zadowolony ze swoich zarobków? – zapytał jeden z dziennikarzy.

twitter

Testowana pod kątem zatrzymania transmisji? Przedstawicielka Pfizera: Nie

Przypomnijmy, że w październiku 2022 roku holenderski eurodeputowany Rob Roos zapytał przedstawicielkę firmy Pfizer – Janine Small, czy szczepionka na COVID była testowana pod kątem powstrzymywania transmisji wirusa przed wypuszczeniem jej na rynek. Pytanie padło w ramach prac specjalnej komisji Parlamentu Europejskiego ds. COVID-19. Przedstawicielka Pfizera odparła, że "nie".

Przed komisją nie stawił się wówczas Bourla. Miał m.in. odpowiedzieć na pytania dotyczące zawarcia umów na szczepionki z Komisją Europejską. Ostatecznie jednak na posiedzenie została wysłana właśnie Janine Small.

W tamtym czasie Prokuratura Europejska potwierdziła, że wszczęła dochodzenie ws. zakupu szczepionek przeciwko COVID-19 przez Unię Europejską.

Czytaj też:
Davos. Ziętek-Wielomska: Chcą powoli łączyć w jedną całość świat biologiczny i świat cyfrowy
Czytaj też:
Europosłowie chcą "grillować" von der Leyen. Chodzi o niejasny zakup szczepionek

Źródło: Rebel News/ Twitter / nczas.com
Czytaj także