Wysoki komisarz Narodów Zjednoczonych do spraw praw człowieka ostrzegł, że liczba dotychczasowych ofiar cywilnych podczas wojny na Ukrainie jest dużo wyższa niż przedstawiają oficjalne statystyki.
Volker Turk zeznawał w piątek przed komisją praw człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie, gdzie odniósł się między innymi do "szokującego normalizowania ciężkich naruszeń praw człowieka, które stały się częścią codziennego życia dla Ukraińców".
"Wierzchołek góry lodowej"
– Ze względu na trudny dostęp do wielu miejsc, w których cały czas toczy się konflikt zbrojny lub które są dalej okupowane przez siły rosyjskie, oficjalne dane dotyczące liczby ofiar cywilnych są jedynie cząstkowym obrazem sytuacji. Podawana oficjalnie liczba zabitych cywilów – około 8,4 tys. – jest z ogromnym prawdopodobieństwem jedynie wierzchołkiem góry lodowej – powiedział wysoki komisarz ONZ do spraw praw człowieka, cytowany przez portal Wyborcza.pl.
– Ludzie na Ukrainie muszą mierzyć się z cierpieniem na masową skalę, utratą zdrowia i życia, stratami dobytku, przesiedleniami i destrukcja. Ukraina to państwo, które walczy o przetrwanie – stwierdził Volker Turk.
Rada Bezpieczeństwa ONZ
Od najbliższego weekendu Rosja obejmie przewodnictwo w Radzie Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych po raz pierwszy od inwazji militarnej na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku, w wyniku czego, Moskwa jest izolowana gospodarczo i dyplomatycznie, pomimo że pozostaje jednym z pięciu stałych członków Rady.
Przypomnijmy, że w skład Rady Bezpieczeństwa ONZ wchodzi pięciu członków stałych: Chiny, Francja, Rosja, USA i Wielka Brytania, którym przysługuje prawo weta, a także 10 członków niestałych, wybieranych na okres dwóch lat. Rada podejmuje uchwały większością dziewięciu głosów spośród 15 członków.
Czytaj też:
Co wstrzymuje Rosjan w Bachmucie? ISW podał jeden czynnikCzytaj też:
Łukaszenka zaproponował rozejm na Ukrainie. Rosja odpowiada