Obok historyków i dziennikarzy wypowiadać się w niej zaczęły osoby, podające się za „przyjaciół” i „dzieci przyjaciół” Papieża. Takim właśnie „dzieckiem przyjaciół” ogłasza się córka byłego redaktora naczelnego Tygodnika Powszechnego, Magdalena Smoczyńska. Pani ta znała Karola Wojtyłę od dzieciństwa, a ściśle biorąc od 12-go roku życia.
Dziś jednak pani Smoczyńska przedstawia się jako ateistka (od dwóch lat – co stwierdza z godną pochwały dokładnością). Jest więc, rzec można, ateistką „świeżej daty”. Jeśli uznać za prawdę powiedzenie, że „neofici są najpobożniejsi”, także świeżo upieczeni ateiści odznaczać się powinni ateizmem najbardziej radykalnym. Tak też zapewne jest. Pani Smoczyńska zapewnia, że nie uważa Papieża za człowieka „świętego”.