Rosjanie na igrzyskach? Jędrzejczak: Należy poszukać rozwiązania

Rosjanie na igrzyskach? Jędrzejczak: Należy poszukać rozwiązania

Dodano: 
Otylia Jędrzejczak
Otylia Jędrzejczak Źródło:PAP / Bartłomiej Zborowski
Otylia Jędrzejczak wskazał, że należy poszukać rozwiązania, które pozwoli startować w imprezach sportowych zawodnikom z Rosji i Białorusi, którzy sprzeciwiają się wojnie i podpiszą deklarację w tej sprawie.

Zdaniem Otylii Jędrzejczak, prezes Polskiego Związku Pływackiego (PZP) i dwukrotnej mistrzyni świata w pływaniu, Rosjanie, którzy nie popierają inwazji na Ukrainę powinni zostać dopuszczeni do udziału w Igrzyskach Olimpijskich pod neutralną flagą. Taką rekomendację wydał Międzynarodowy Komitet Olimpijski.

"Sport powinien być neutralny"

– Sport powinien być neutralny, ale polityka jest w nim od dawna – powiedziała była pływaczka w programie "Gość Wydarzeń" telewizji Polsat News.

– Sport ma uczyć wytrwałości i determinacji, szacunku do drugiego człowieka, zdrowego podejścia do życia codziennego – mówiła Jędrzejczyk. Dodała, że Rosjanie, którzy mieliby wystartować w igrzyskach "nie powinni pokazywać swojego poparcia w stosunku do tego, co dzieje się na Ukrainie". – Od zeszłego roku nic się nie zmieniło. Jest wojna i giną sportowcy, giną ich rodziny –powiedziała prezes PZP. W rosyjsko-ukraińskiej wojnie zginęło jak dotąd ponad 130 ukraińskich trenerów i sportowców.

Jędrzejczak wskazała łatwy sposób, by ocenić, którzy rosyjscy i białoruscy sportowcy nie popierają wojny na Ukrainie. – Jeżeli taki zawodnik podpisze deklarację, że nie popiera wojny, to też automatycznie sprzeciwia się temu, co się dzieje – stwierdziła.

Jędrzejczak: Sportowcy stracą na bojkocie igrzysk

Była pływaczka powiedziała, że ewentualny bojkot igrzysk będzie niekorzystny dla polskich sportowców. – Polska już bojkotowała w przeszłości igrzyska i zawodnicy wówczas dużo tracili. Oni szykują się także do tych zawodów 4-10 lat, a nawet całe życie. Chcą zdobyć medal, zrealizować swoje marzenia – mówiła Jędrzejczak.

Zdaniem prezes PZP w całej sprawie to właśnie medale są najistotniejsze. – Jeżeli będziemy sami bojkotować igrzyska, to najbardziej stratni będą zawodnicy, a to oni walczą o medale – podkreśliła.

W telewizji Polsat News była pływaczka wyjaśniła, że Międzynarodowy Komitet Olimpijski przerzucił decyzję w sprawie startu rosyjskich i białoruskich zawodników na federacje sportowe. Opowiedziała, jak ta kwestia wygląda w Światowej Federacji Pływackiej. – Jest rekomendacja, żeby nie spieszyć się z tą decyzją i patrzeć na inne federacje – oznajmiła.

Ukraiński rząd podjął już decyzję o bojkocie igrzysk. Natomiast zarząd Europejskiej Federacji Pływackiej, którego Otylia Jędrzejczak jest członkiem, jest przeciwny dopuszczeniu Rosjan i Białorusinów do startów.

Czytaj też:
Ukraińcy sprawdzają rosyjskich sportowców. Kto poparł atak na Ukrainę?
Czytaj też:
"To kiepski żart". Mocny wpis Kułeby

Źródło: Polsat News
Czytaj także