Przypadek Holenderki, Evy Vlaardingerbroek. O triumfie wiary katolickiej
  • Paweł LisickiAutor:Paweł Lisicki

Przypadek Holenderki, Evy Vlaardingerbroek. O triumfie wiary katolickiej

Dodano: 
Eva Vlaardingerbroek i jej ojciec dołączają do Kościoła katolickiego
Eva Vlaardingerbroek i jej ojciec dołączają do Kościoła katolickiego Źródło: X / @EvaVlaar
Często się skarżę, że co się tyczy duchowej sytuacji Zachodu i kondycji Kościoła, tak trudno jest znaleźć obecnie naprawdę dobre informacje.

Gdzie się człowiek nie obejrzy tam widać głupotę, tchórzostwo, blagę i pozór. Z tego też powodu sam najczęściej piszę o objawach kryzysu. I także dzisiaj, przeglądając różne doniesienia z ostatniego tygodnia zastanawiałem się, co wybrać. Czy zająć się kolejnymi absurdalnymi życzeniami Watykanu dla buddystów, kuriozalnymi komentarzami arcybiskupa Vincenzo Pagli na temat eutanazji i kary śmierci czy też, sprawa powiedzmy bardziej lokalna, rozwojem tęczowej zarazy w Polsce na przykładzie jednego, lubelskiego liceum? Niezły wachlarz wyborów. Nic, tylko usiąść i płakać. Na szczęście wystarczyło trochę cierpliwości i znalazłem pociechę. Dosyć katowania się! Tym razem opiszę coś naprawdę wspaniałego i dobrego - przyjęcie wiary katolickiej przez dwoje Holendrów, córkę i jej ojca.

Tak, to nie żart - oboje wstąpili do Kościoła katolickiego, mimo, że mieszkają w Holandii, najgorszym miejscu dla wiary na świecie. No, może jednym z najgorszych - nie zapominam o byłym NRD, Czechach czy krajach skandynawskich. Niedawno przecież pisałem o rosnącej w Holandii lawinowo pladze eutanazji, nie wspominając zresztą o nowym (codziennie coś miłego dla uszu) pomyśle eutanazji dla dzieci od roku do lat 12. To jeszcze przed nami, rząd holenderski zarzeka się, że wprowadzi tę zdobycz do końca 2023 roku. Pisałem też o katastrofie holenderskiego chrześcijaństwa i spektakularnym seppuku katolicyzmu. A tu proszę, takie zaskoczenie. Nie chodzi tu bowiem jedynie o sam fakt nawrócenia dwójki dorosłych Holendrów, ale też o to, że Eva Vlaardingerbroek jest komentatorką polityczną, filozofem, osobą publicznie znaną. Jej decyzja zatem i jej głos, można mieć nadzieję (jak wiadomo umiera ona ostatnia) obudzi może również u Holendrów coś w rodzaju wyrzutów sumienia.

Czytaj także