ISW: W ten sposób Kreml stwarza warunki do przedłużającego się konfliktu

ISW: W ten sposób Kreml stwarza warunki do przedłużającego się konfliktu

Dodano: 
Władimir Putin, zdjęcie ilustracyjne
Władimir Putin, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / MIKHAIL KLIMENTYEV / SPUTNIK / KREMLIN POOL
Jak piszą amerykańscy analitycy, Rosja dąży do przedłużenia konfliktu na Ukrainie z powodu porażki jej koncepcji wojny błyskawicznej. Również niewystarczająca pomoc z Zachodu dla Ukrainy ma wpływ na długość konfliktu.

Przedłużanie wojny na Ukrainie nie było pierwotnym celem Kremla i jest wymuszone fiaskiem rosyjskiego "blitzkriegu” z jednej strony, a z drugiej niewystarczającą pomocą Zachodu dla Ukrainy. Tak wynika z analizy przedstawionej przez American Institute for the Study of War (ISW).

"Kremlowski plan szybkiej wojny nie powiódł się. Zamiar kontrolowania Ukrainy i zniszczenia jej państwowości pozostaje niezmieniony – cel, który w tej chwili jest poza zasięgiem Rosji, biorąc pod uwagę opór Ukrainy. W ten sposób Kreml stwarza warunki do przedłużającego się konfliktu” – oceniają amerykańscy analitycy.

ISW zapewnia, że Kreml nie ukrywa zamiaru odbudowy sił i przygotowania się do nowej ofensywy, aby osiągnąć założone wcześniej maksymalne cele i nie zamierza zatrzymywać się z powodu niepowodzenia pierwotnych planów.

"Zdolność Kremla do wytrzymania przedłużającej się wojny na Ukrainie nie jest czymś oczywistym – w nieproporcjonalnym stopniu zależy od tego, czy Rosja będzie miała czas i przestrzeń na odbudowanie swojego potencjału. Zdolność Rosji do przywrócenia swojego potencjału militarnego jest obecnie ograniczona” – wskazują analitycy.

Spóźniona pomoc

ISW zauważa, że Rosja ma teraz czas na przegrupowanie i uzupełnienie zapasów z powodu niewystarczającej pomocy Zachodu dla Ukrainy.

"Stany Zjednoczone nie mogą uniknąć długiej wojny na Ukrainie bez pomocy Kijowowi w wyzwoleniu jego terytorium. (...) Konflikt przerodził się w długą wojnę, po części dlatego, że Kremlowi pozwolono zachować nielegalne podboje na Ukrainie w 2014 roku. Obecna linia [starcia - przyp. red.] będzie kontynuowana. Można sobie wyobrazić, jak daleko Rosja będzie w stanie posunąć się w najbliższych latach po odbudowie sił” – podkreśla ISW.

Instytut zwraca uwagę, że właśnie z powodu niewystarczającej pomocy Zachodu dla Ukrainy Rosja była w stanie rozpocząć kontrofensywę i przejąć inicjatywę w kampanii zimowej po porażkach pod Charkowem i Chersoniem.

Czytaj też:
"Chinom nie opłaca się, by Rosja przegrała tę wojnę"
Czytaj też:
Nocny atak Rosji. Rakieta uderzyła w blok mieszkalny

Źródło: ISW
Czytaj także