Maliszewski: Nikt nie wie, jaka jest linia programowa PO. Tusk kieruje się emocjami

Maliszewski: Nikt nie wie, jaka jest linia programowa PO. Tusk kieruje się emocjami

Dodano: 
Szef Centrum Analiz Strategicznych Norbert Maliszewski
Szef Centrum Analiz Strategicznych Norbert Maliszewski Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
Zdaniem sekretarza stanu w KPRM Norberta Maliszewskiego, w PO nie ma planu rządzenia Polską, a lider partii "wymyśla" propozycje programowe w oparciu o sondaże.

Na antenie radiowej Jedynki szef Rządowego Centrum Analiz Norbert Maliszewski skomentował wypowiedzi Donalda Tuska w Sulechowie. Podczas spotkania z mieszkańcami tej miejscowości lider Platformy Obywatelskiej obrażał wyborców Prawa i Sprawiedliwości.

O czym świadczy wskaźnik bezrobocia?

Tusk powiedział, że "od kilku lat królami życia są ci, którzy chleją, biją swoje dzieci, biją kobiety". Dodał również, że "PiS to jest patologia". Komentując te słowa gość radia stwierdził, że polityk PO nie uczy się na swoich błędach.

– Pogarda Donalda Tuska spowodowała, że rządy Po-PSL dostały czerwoną kartkę. To jest powód, dla którego Donald Tusk jest teraz liderem rankingu nieufności – powiedział Maliszewski. – My bez przerwy słuchamy ludzi. Efekt jest taki, że adresujemy programy społeczne, typu 500 plus i ludzie są z tego zadowoleni – dodał.

Polityk wspomniał również o tym, że obecnie wśród krajów Unii Europejskiej Polska jest liderem pod względem liczby miejsc pracy. Według danych Eurostatu bezrobocie w naszym kraju wynosi obecnie około 3 proc. Maliszewski przypomniał, że za rządów koalicji PO-PSL wskaźnik bezrobocia sięgał nawet kilkunastu procent, a przed wprowadzeniem 500 plus politycy PO twierdzili, że program przyczyni się do zwiększenia tego problemu.

Maliszewski: Tusk kieruje się emocjami

Komentując wystąpienia Tuska, polityk PiS-u stwierdził, że wygląda to tak, jakby lider PO nie miał konkretnego programu. – Kieruje się sondażami. Raz stratedzy mówią mu: "przekonuj lewicę", to wymyśla "babciowe". Za chwilę widzi, że jest wzrost poparcia dla Konfederacji, to zaczyna krytykować 500 plus – mówił Maliszewski.

– Efekt jest taki, że nikt nie wie, jaka jest linia programowa Donalda Tuska, a polityk kieruje się przede wszystkim emocjami. Pojawiła się tragedia, to wykorzystuje tragedię. Pojawiła się trudna zima, to straszył ceną chleba na poziomie 30 zł i brakiem węgla – wyliczał dalej polityk PiS-u.

– Efekt tego straszenia skutkował brakiem wiarygodności – podsumował szef Rządowego Centrum Analiz.

Czytaj też:
"Władza promuje przemoc", "Patologia i Sitwa". Tusk atakuje PiS
Czytaj też:
Tusk apeluje o wpłaty na kampanię PO. "Ten strumień narasta"

Źródło: Polskie Radio Program 1
Czytaj także