Burza wokół odnalezienia rosyjskiej rakiety w lesie pod Bydgoszczą przybiera na sile. W czwartek minister obrony narodowej wygłosił oświadczenie, w którym wskazał winnego zaniedbań w tej sprawie. Według Błaszczaka, Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych zaniechał swoich obowiązków i nie poinformował go o upadku rakiety na terytorium Polski.
W piątek gen. Tomasz Piotrowski, obarczony przez ministra obrony narodowej winą za brak reakcji na upadek rakiety, zabrał głos. Wojskowy wystosował apel, w którym prosi o rozsądek i nieuleganie emocjom w związku z incydentem oraz o solidarną postawę społeczeństwa w obliczu działań Rosji.
Fogiel: Nie należy rozstrzygać publicznie
Fogiel był pytany o wojskowy obiekt znaleziony pod Bydgoszczą w radiowej Trójce. – W skali wydarzenia, jakim jest zbliżający się szczyt NATO w Wilnie, absolutnie nie ignoruję wagi sprawy, traktując ją jak najbardziej poważnie. To są to sprawy nieporównywalne – ocenia.
Jak dodaje, "pewien poziom dyskrecji i subtelności", przy tego typu sprawach jest wskazany. – Pan minister Błaszczak przekazał na samym początku to, co mógł przekazać, wiemy, że toczą się analizy i na pewno należy wyciągnąć wnioski z tego zdarzenia – mówił.
Następnie z kolei poseł stwierdził, że przychyla się do zdania min. Siewiery, że to "nie jest kwestia, którą powinno się rozstrzygać publicznie".
Narada w BBN
Prezydent Andrzej Duda zwołał na czwartek naradę w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Szef BBN Jacek Siewiera poinformował, że głowa państwa polskiego zaprosiła na spotkanie wicepremiera, ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, szefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych Zbigniewa Raua oraz ambasadora RP przy NATO Tomasza Szatkowskiego. W wydarzeniu wezmą udział także generałowie Rajmund Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, i Tomasz Piotrowski, Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych.
Zgodnie z oficjalnym komunikatem, naradę zwołano w związku z przygotowaniami do lipcowego szczytu NATO w Wilnie. Jednak zaproszenie generała Tomasza Piotrowskiego i szefa MON Mariusza Błaszczaka sugeruje, że jednym z głównych tematów spotkania może być sprawa rakiety odnalezionej w lesie pod Bydgoszczą.
Czytaj też:
Rakieta pod Bydgoszczą. Poseł Lewicy: Chcemy odtajnienia raportów operacyjnychCzytaj też:
Przydacz: Gdzieś na Kremlu zacierają ręce