"To były kwiaty dla mnie od Tuska". Kowalski zaskoczył dziennikarzy

"To były kwiaty dla mnie od Tuska". Kowalski zaskoczył dziennikarzy

Dodano: 
Sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Janusz Kowalski
Sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Janusz Kowalski Źródło:PAP / Wojtek Jargiło
Poseł Suwerennej Polski Janusz Kowalski tłumaczy się ze zdjęcia z Donaldem Tuskiem. Wyjaśnienia polityka rozbawiły dziennikarzy.

W środę opozycja wygrała głosowanie w sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych ws.projektu dot. powołania komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów.

Sejmowa komisja zajęła się w środę uchwałą Senatu, który chce odrzucenia ustawy w całości. Chodzi o propozycję PiS, która zakłada powołanie Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczpospolitej Polskiej w latach 2007-2022. W głosowaniu komisji brało udział 40 posłów, 21 opowiedziało się za podtrzymaniem senackiego weta, a 19 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Poparcie posłów dla senackiego weta nie oznacza, że ustawa przepadnie. Ostateczną decyzję w tej sprawie Sejm podejmie podczas głosowania na sali plenarnej.

Kowalski o postawieniu Tuska przed komisją. Padło pytanie o kwiaty

O porażkę Zjednoczonej Prawicy w komisji oraz możliwość postawienia byłego premiera przed komisją śledczą dziennikarze "Gazety Wyborczej" – Justyna Dobrosz-Oracz i TVN24 – Radomir Wit zapytali wiceministra rolnictwa, posła Suwerennej Polski Janusza Kowalskiego.

– Zawsze mówiłem o komisji śledczej, że trzeba Donalda Tuska postawić przed komisją – tłumaczył polityk, w odpowiedzi na pytania dziennikarzy.

– Wcześniej pan kwiaty wręczał Tuskowi. Co się stało od tego momentu, pan tak go uwielbiał i co się stało? A teraz chce go pan wyeliminować? – zapytała posła Dobrosz-Oracz, nawiązując do opublikowanego w ubiegłym roku przez Tuska zdjęcia z Kowalskim (na fotografii widać polityków przy stoliku, na którym leżą kwiaty; "Kwiaty przynosił i o zdjęcia prosił" – skomentował wówczas fotografię Tusk, nawiązując do krytyki pod swoim adresem ze strony polityka SP).

twitter

– Pani redaktor, w 2005 roku była koalicja PO-PiS szykowana i pani dobrze o tym wie – odpowiedział Dobrosz-Oracz Kowalski. – Co innego koalicja, a co innego wręczanie kwiatków, ja nigdy nikomu kwiatków nie wręczałam – zareagowała na słowa posła dziennikarka.

– Albo rozmawiamy poważnie, albo nie (...) W latach 2007-2014 Donald Tusk realizował prorosyjską politykę. Kropka – tłumaczył dalej wiceminister. – Jestem na tym zdjęciu, ale nie wręczałem żadnych kwiatów, to były kwiaty dla mnie od Donalda Tuska – podkreślił dalej polityk. – To są kwiatki na stole, po prostu Donald Tusk dziękował mi za obecność jako przedstawiciela ruchu antykorupcyjnego. Wtedy była koalicja PO-PiS takie były czasy – dodał Kowalski analizując zdjęcie z byłym premierem. Wyjaśnienia polityka wywołały śmiech dziennikarzy.

Czytaj też:
Kowalski: Mówiliśmy, że UE będzie nas szantażować i mieliśmy rację
Czytaj też:
"Czarna lista" Kaczyńskiego. Media: Tych posłów prezes PiS nie chce w Sejmie

twitter
Źródło: Twitter / Gazeta Wyborcza
Czytaj także