W sobotę na portalu społecznościowym Twitter Stanisław Żaryn opublikował kolejny "raport sytuacyjny": "Dezinformacja przeciwko Polsce".
"Rosja fabrykuje »dowody« na użytek operacji dezinformacyjnych. W ostatnim czasie takie fałszywki Kreml wykorzystał, by wzmocnić mit oblężonej twierdzy i przedstawić agresję na Ukrainę jako obronę przed NATO, a zwłaszcza Polską i Litwą" – poinformował pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.
Jak wskazał, Moskwa otwarcie definiuje Polskę jako wroga, a wiodącą rolę w operacjach dezinformacyjnych Federacji Rosyjskiej odgrywa negatywny wizerunek naszego kraju jako państwa, które prowokuje i zagraża bezpieczeństwu Rosji w związku z sąsiedztwem z obwodem królewieckim, Białorusią i zachodnią Ukrainą.
Rosyjskie operacje uderzają w Polskę
"Rosjanie kontynuują operacje mające zakłócić relacje polsko-ukraińskie. Dyskredytują uchodźców z Ukrainy, przypisując im negatywne cechy, które w Polakach mają wywoływać niechęć i kształtować negatywny stereotyp Ukraińca. Rosyjski system propagandy kontynuuje także rozpowszechnianie informacji o dyslokacji na terytorium Białorusi taktycznej broni jądrowej. Poziom ekspozycji tych doniesień pozwala stwierdzić, że jest to zaplanowany element presji psychologicznej – operacji zastraszania" – napisał Stanisław Żaryn.
Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP zwrócił uwagę na to, że białoruskie służby wzmacniają działania przeciwko Polsce przy zastosowaniu mechanizmu przymusowej migracji. W rejonie przygranicznym Białorusini ponownie rozlokowali kobiety i dzieci, co świadczy o powrocie do stosowania działań psychologicznych opartych na wywoływaniu empatii.
Według Żaryna, w polskiej debacie publicznej wzrasta częstotliwości występowania oskarżeń wobec rządu o sprzyjanie Kremlowi.
Czytaj też:
Analityk wojskowy: U Putina emocje przeważają nad strategią militarnąCzytaj też:
Żaryn: Tezy o finansowaniu "Nigdy więcej" przez policję to kłamstwo