W maju siły rosyjskie wielokrotnie przeprowadziły ataki powietrzne na Kijów. Natomiast z początkiem czerwca Rosja wznowiła częste ataki rakietowe w głąb terytorium Ukrainy. Prawdopodobnie mają one na celu osłabienie ukraińskiej obrony powietrznej. Do takich wniosków doszli eksperci Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii, powołując się na swoje dane wywiadowcze. Podczas ataków rakietowych Federacja Rosyjska zaczęła bowiem coraz częściej wykorzystywać rozpoznawcze bezzałogowe statki powietrzne (UAV).
– Wzmożenie rosyjskich ataków na Kijów przy użyciu dronów i pocisków balistycznych sugeruje, że u Władimira Putina emocje przeważają nad strategią militarną, a więc popełnia te same błędy, co Adolf Hitler - ocenił analityk wojskowy Sean Bell w rozmowie z brytyjską stacją Sky News, cytowaną w sobotę przez TVN24.
"Putin działa jak Hitler"
Sean Bell przypomniał, że w historii wojny były toczone "po to, żeby zniszczyć wojska wroga i zająć jego stolicę". Jego zdaniem, właśnie to chce zrobić prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin na Ukrainie.
Według analityka, ostatnie ataki w żaden sposób nie przybliżają Rosji do osiągnięcia zasadniczych celów wojennych, jakimi prawdopodobnie pozostają zajęcie Donbasu oraz zabezpieczenie Krymu.
– Używane przez Rosję drony zazwyczaj nie powodują poważniejszych szkód, bo są łatwe do zestrzelenia. Nie różnią się niczym od os w lecie: są irytujące i bolesne, jeśli użądlą, ale zwykle nie są śmiertelne – zauważył Sean Bell.
Brytyjski analityk porównał działania Putina do Hitlera, gdy ten w czasie bitwy o Wielką Brytanię, zamiast kontynuować niszczenie brytyjskich sił powietrznych, zdecydował w odwecie za bombardowania niemieckich miast o nalotach na Londyn.
Czytaj też:
Członek Dumy Państwowej uderza w Putina. "Rosja nie osiągnęła żadnego z celów"Czytaj też:
"Jedyny błąd". Szokujące słowa Łukaszenki o Ukrainie