Szef Kijowskiej Miejskiej Administracji Wojskowej, Serhij Popko przekazał, że w nocy ze środy na czwartek ponownie doszło do uderzenia na różne cele.
Ofiary ataku na Kijów
Mimo strącenia rakiet w stolicy nie udało się uniknąć zniszczeń i ofiar spowodowanych przez ich spadające szczątki.
Kijowska Miejska Administracja Wojskowa podała na Telegramie, że a ataku zginęły trzy osoby, w tym dwoje dzieci.
Z wstępnych informacji wynika, że ukraińska obrona powietrzna strąciła wszystkie pociski wystrzelone w stronę Kijowa. Atak pociągnął za sobą ofiary - w rejonie desniańskim szczątki strąconej rakiety spadły na poliklinikę i stojący obok niej, wielopiętrowy budynek, gdzie miały zginąć dzieci. W rejonie dnieprzańskim uszkodzony został budynek mieszkalny, a zaparkowane samochody stanęły w płomieniach. Ponadto w rejonie dnieprzańskim uszkodzony został rurociąg z gorącą wodą.
W internecie opublikowano nagranie z ataku, zarejestrowane przez jednego z kierowców. Widać na nim, jak jakiś pocisk lub jego zestrzelona część spada na ulicę w Kijowie między jadącymi autami.
Uderzenia powietrzne
W maju siły rosyjskie wielokrotnie przeprowadziły ataki powietrzne na stolicę Ukrainy. Z początkiem tego miesiąca Rosja wznowiła częste ataki rakietowe w głąb terytorium Ukrainy.
Najprawdopodobniej mają one na celu przede wszystkim osłabienie ukraińskiej obrony powietrznej. Do takich wniosków doszli eksperci Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii, powołując się na swoje dane wywiadowcze. Podczas tych ataków rakietowych Rosja zaczęła coraz częściej wykorzystywać rozpoznawcze bezzałogowe statki powietrzne (UAV).
Czytaj też:
Potężna eksplozja na granicy Rosji, Ukrainy i BiałorusiCzytaj też:
Atak dronów na Moskwę. Szef brytyjskiego MSZ krótko: Musimy to przyznać