NOTATNIK MALKONTENTA | Pierwsze przymiarki do wykreślenia z Kodeksu karnego art. 212, mówiącego o pomówieniu i grożącego za nie nawet karą pozbawienia wolności, miały miejsce już wiele lat temu.
Ponad dekadę wstecz kilka spotkań z ludźmi mediów zorganizował w tej sprawie ówczesny minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Skończyło się na niczym. Opór przeciwko wykreśleniu nieszczęsnego przepisu stawił wtedy wiceminister Michał Królikowski, a następnie sprawa się rozmyła.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.