Zmiana w MSZ? Jasina: Wiatr wieje kędy chce

Zmiana w MSZ? Jasina: Wiatr wieje kędy chce

Dodano: 
Łukasz Jasina
Łukasz Jasina Źródło:PAP / Leszek Szymański
Media spekulują na temat zmiany na stanowisku rzecznika MSZ. Sprawę skomentował pełniący obecnie to stanowisko Łukasz Jasina.

Łukasz Jasina odchodzi z MSZ. To pokłosie głośnego sporu o Wołyń – donoszą media. Informację podał nieoficjalnie "Wprost". "Łukasz Jasina przestanie sprawować funkcję rzecznika MSZ. Odejście z resortu ma związek z kontrowersyjną wypowiedzią na temat Ukrainy" – czytamy.

Do sprawy odniósł się sam rzecznik, który opublikował wpis w mediach społecznościowych.

twitter

"Szanowni i drodzy państwo, Przebywam na bardzo długim urlopie. Co po nim to Bóg zdarzy. Spotkamy się tu być może po wakacjach" – pisze Jasina na Twitterze. "Wiatr wieje kędy chce. W sprawach zawodowych proszę o kontakt z moim Biurem. Ze mną rozmawiajcie o kinie i historii" – dodał rzecznik.

Kulisy odejścia Jasiny z MSZ

Tymczasem, jak piszą w bieżącym numerze tygodnika "Do Rzeczy" Cezary Gmyz i Piotr Gociek, chodzi o coś innego niż wypowiedź nt. Wołynia.

"Wedle obiegowych domniemań z tego powodu rzecznik musiał udać się na urlop. Cóż, wiemy z okolic Nowogrodzkiej, że nie o to chodziło. Już wyjaśniamy. Przyczyną irytacji najważniejszych czynników było oświadczenie MSZ dotyczące opinii i uwag naszych sojuszników na temat przepisów krajowych. A konkretnie zdanie, od którego się zaczynało: 'Polska szanuje opinie i uwagi naszych sojuszników dotyczące przepisów krajowych'. W szczególności zwrot 'przepisów krajowych'. Niektórzy zastanawiają się, z jakiej niby okazji MSZ miałoby się w tej sprawie wypowiadać. No i uznano też, że rzecznik wyrwał się zanadto" – czytamy.

Dyskusja z ambasadorem Ukrainy

Przypomnijmy, że po wypowiedzi rzecznika polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych wybuchła kilkudniowa awantura medialno-polityczna. Jasina komentował w rozmowie z Onetem zbliżającą się 80. rocznicę Rzezi Wołyńskiej. Jak przypomniał Jasina, dotychczas strona ukraińska nie przeprosiła za masową zbrodnię z 1943 roku.

– Być może (to brak zrozumienia ze strony władz Ukrainy - red.). Prezydent Zełenski także ma wiele innych spraw na głowie. Ja tutaj niczego nie usprawiedliwiam, ale po prostu staram się zrozumieć. To jest też cecha dyplomacji. To nie jest rzecz ciągle dla Ukraińców najważniejsza, ciągle to zrozumienie jest zbyt słabe. Jestem dobrej myśli, że ta 80. rocznica coś zmieni – mówił rzecznik MSZ.

Jasina stwierdził też wprost, że prezydent Wołodymyr Zełenski powinien przeprosić za rzeź wołyńską. Dopytany, co dokładnie powinien powiedzieć przedstawiciel Ukrainy, stwierdził: "Przepraszam i proszę, prosimy o wybaczenie. Ta formuła bardzo dobrze działa w przypadku polsko-ukraińskich stosunków, a jej jest ciągle mało".

Czytaj też:
"Może się pan ode mnie odplumka?". Rzecznik MSZ kontra aktywista LGBT

Źródło: Twitter / Łukasz Jasina
Czytaj także