Na trzy miesiące przed wyborami z sondaży wynika, że dwie największe siły polityczne w Polsce – Zjednoczona Prawica i Koalicja Obywatelska – aby rządzić po jesiennych wyborach parlamentarnych, będą potrzebowały głosów posłów Konfederacji. Formacja te umacnia się na trzecią pozycję. Stąd nie milkną dyskusję o możliwych powyborczych koalicjach. W niektórych badaniach prawicowa partia uzyskuje nawet do 60 mandatów.
Ten wzrost poparcia dla spowodował, że odżył temat ewentualnej porozumieniu Konfederacji z PiS. Politycy obu ugrupowań pozostają jednak sceptyczni co do takiego scenariusza.
Karczewski: Nigdy nie mówię "nigdy", ale...
O koalicję z Konfederacją został zapytany wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski w Polsat News.
– Jak patrzę na ich program dotyczący służby zdrowia, to jest dla mnie osobiście taki papierek lakmusowy, to nie. Nigdy to ja nigdy nie mówię "nigdy", prawda, natomiast w tej chwili, z takim programem... Najłatwiej jest koalicjantowi oddać trudne ministerstwo, Ministerstwo Zdrowia, to nie daj Boże – mówił polityk.
Karczewski podkreślił, że bon, który proponuje Konfederacja, spowodowałby, że Polacy "nie mieliby się gdzie leczyć". – Nawet do neurologa i kardiologa by nie mogli się zapisać, bo byłoby ich na to po prostu nie stać – dodał.
Senator zaznaczył również, że jest przekonany, że wybory wygra jego formacja. Dodał również, że liczy, iż wygra również wybory do Senatu. – Bardzo starannie dobieramy kandydatów, wszyscy mówią o pakcie senackim, nikt nie mówi [o działaniach PiS w kwestii Senatu] i chyba dobrze, bo my w ciszy, w spokoju dobieramy kandydatów, muszę powiedzieć, że jesteśmy bardzo zaawansowani i ja patrzę optymistycznie również na wynik wyborów do Senatu, choć Sejm jest dla nas priorytetem – powiedział Stanisław Karczewski w Polsat News.
Kto wygra jesienne wybory?
W nowym badaniu pracowni Estymator dla DoRzeczy.pl (z 5-7 lipca) dwie największe partie odnotowują delikatny spadek poparcia, a na sile zyskuje właśnie Konfederacja. Gdyby wybory odbyły się w najbliższych dniach, na Zjednoczoną Prawicę głos oddałoby 34,5 proc. badanych (spadek o 0,4 pkt proc.), a na Koalicję Obywatelską 30,6 proc. ankietowanych (spadek o 0,8 pkt proc.).
Znajdująca się na trzecim miejscu Konfederacja mogłaby liczyć na 14,6 proc. głosów (wzrost o 1,1 pkt proc. w stosunku do poprzedniego badania) i jest to już kolejny sondaż, zgodnie z którym od jesienie będzie to trzecia siła w Sejmie.
Wybory do Sejmu i Senatu
Tegoroczne wybory parlamentarne odbędą się jesienią. Kiedy dokładnie, zdecyduje prezydent Andrzej Duda. Głowa państwa ma do wyboru kilka terminów i media już od kilku miesięcy wskazują, że najbardziej prawdopodobne to 15 lub 22 października.
Zgodnie z Konstytucją RP, głosowanie musi zostać wyznaczone na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem czterech lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu. Prezydent zarządza wybory nie później niż na 90 dni przed upływem rozpoczęcia kadencji izb. To oznacza, że Andrzej Duda ma czas na wskazanie daty wyborów parlamentarnych do sierpnia.
Czytaj też:
Schetyna: Konfederacja nie będzie trzecią siłąCzytaj też:
Platforma bardzo blisko PiS-u. Dobre wiadomości dla Konfederacji