Fashystoffska parada z okazji Święta Wojska Polskiego

Fashystoffska parada z okazji Święta Wojska Polskiego

Dodano: 
Hipster. Zdj. ilustracyjne
Hipster. Zdj. ilustracyjne Źródło: Pixabay
Młodzi wykształceni i z dużych ośrodków II Kochani, to było przerażające, jak wyglądała ta fashystoffska parada z okazji Święta Wojska Polskiego.

W ogóle skąd ten pomysł, żeby robić „święto” wojska – to pomieszanie nomenklatury kościelnej ze świecką kojarzy nam się jak najgorzej, z wojnami religijnymi, nietolerancją, paleniem osób czarujących na stosach i patriarchatem oraz toksyczną męskością. A tu jeszcze przemawiający Duda i Błaszczak, w tle kolumny czołgów z tymi nieodparcie kojarzącymi się fallicznie lufami. Dlaczego nikt nie wymyślił i nie opatentował jeszcze czołgu, który miałby wyrzutnię pocisków w kształcie waginalnym? Dlatego iż za konstrukcję najczęściej odpowiadają mężczyźni? No i ci wszyscy żołnierze, z tymi poważnymi minami, straszni, jak gdyby tylko czekali, iżby pójść na wojnę i móc sobie postrzelać.

Całość dostępna jest w 34/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także