Z PÓŁDYSTANSU || Telefon powoli przestaje już pełnić swoją podstawową rolę. Przekazywanie dźwięków na odległość, cel przyświecający przed ponad stu laty wynalazcy urządzenia – Aleksandrowi Grahamowi Bellowi – ustępuje miejsce innym możliwościom coraz nowocześniejszego sprzętu.
Wystarczy wsiąść do metra, aby dostrzec, że spojrzenia większości podróżnych skupione są na telefonach komórkowych. Jedni śledzą media społecznościowe, inni esemesują, kolejni przeglądają internetową pocztę. Niektórzy oglądają fotografie albo filmiki, czasami nawet filmy, wielu śledzi relacje sportowe, jeszcze więcej skraca (?) sobie czas rozmaitymi grami dostępnymi na ekranie.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.