17 sierpnia Sejm przyjął uchwałę o zarządzeniu referendum na 15 października, czyli w dniu wyborów parlamentarnych. W referendum padną cztery pytania:
- Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?
- Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?
- Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?
- Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?
Bochenek: Pan tu przyszedł z tezą?
– Jaki jest sens pytania w referendum o przyjmowanie migrantów, skoro to rząd Prawa i Sprawiedliwości szeroko otworzył dla nich drzwi? – zapytał polityków partii rządzącej reporter "Faktów" TVN Maciej Knapik podczas piątkowej konferencji prasowej.
– Rozróżnijmy dwie rzeczy. Pan mówi o pracownikach tymczasowych, którzy do Polski przyjeżdżają na czas wykonywania pracy i po jej zakończeniu wracają do swoich ojczyzn – odpowiedział rzecznik PiS. – Na pewno wracają? Przecież pan nie wie, czy wracają – oznajmił dziennikarz. – Panie redaktorze, w ramach nielegalnej imigracji i przymusowej relokacji do Polski przyjechało zero imigrantów. I tak będzie, dopóki będzie rządził obóz Zjednoczonej Prawicy – stwierdził Rafał Bochenek.
– Otwieracie drzwi dla tysięcy imigrantów, oni tu przyjeżdżają czasowo czy nie, a potem straszycie w swoich materiałach propagandowych – powiedział Knapik. – Pan tu przyszedł z tezą? – zwrócił się do reportera rzecznik prasowy PiS. – Nie, przychodzę z faktami, do których chciałbym, żeby się państwo odnieśli – odpowiedział dziennikarz. – Moje wypowiedzi – na to wychodzi – nie mają dla pana żadnego znaczenia – skomentował Bochenek.
Do sprawy odniósł się również wiceminister klimatu i środowiska, polityk Suwerennej Polski Jacek Ozdoba. – Niech pana wyślą do Malmö albo Paryża i tam pan zada pytanie, który rząd miał rację w sprawach migracyjnych. Sądzę, że otrzyma pan odpowiedź i wie pan, że Polacy czują się bezpiecznie. Niech pan sobie żyje w tej swojej alternatywnej rzeczywistości, a potem wyjdzie na ulicę i zobaczy uśmiechniętych Polaków – mówił.
Czytaj też:
Nowy sondaż. Zmiana za plecami pierwszej trójkiCzytaj też:
PO uderza spotem w PiS. "Straszyli, straszyli, a sami ich wpuścili"