Joe Biden wygłosił przemówienie przed Zgromadzeniem Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych.
– Spotykamy się tutaj po raz kolejny w bardzo ważnym punkcie zwrotnym w historii świata, kiedy oczy całego świata, nas wszystkich, patrzą na was. Jako prezydent Stanów Zjednoczonych rozumiem, jaki obowiązek ma mój kraj, by przewodzić w tym krytycznym momencie – zwrócił się do uczestników szczytu w Nowym Jorku prezydent USA.
Biden: Musimy znaleźć wspólną drogę
Amerykański przywódca odniósł się do działań ONZ w kontekście rosyjskiej inwazji militarnej na Ukrainę, która trwa od 24 lutego 2022 r. – Pracując razem, świat uzyskał bardzo poważny postęp. Wiemy, jak wygląda świat globalnego konfliktu. Jednak wspólnie rozszerzyliśmy dostęp do edukacji dla milionów dzieci, uratowaliśmy setki istnień ludzkich – powiedział.
– Musimy znaleźć wspólną drogę i postępować razem. Musimy przełamać blokadę i impas, który czasami blokuje konsensus w ONZ – wskazał Joe Biden. Prezydent Stanów Zjednoczonych mówił także o globalnych wyzwaniach, w tym o kwestiach ekonomicznych i finansowych istotnych dla świata, takich jak kryzys klimatyczny, relacje z Chinami czy wyzwania związane z nowymi technologiami.
Rozszerzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ?
– Zapytam was: jeśli porzucimy podstawowe zasady Narodów Zjednoczonych, by obłaskawić agresora, to czy jakikolwiek członek tego ciała może czuć się pewny, że będzie chroniony? Jeśli pozwolimy na rozbiór Ukrainy, czy niepodległość jakiegokolwiek kraju będzie bezpieczna? Z szacunkiem sugeruję, że odpowiedź brzmi "nie". Musimy przeciwstawić się tej agresji dziś i odstraszyć agresorów jutro – mówił Joe Biden.
– Stany Zjednoczone podejmują poważne konsultacje z wieloma państwami członkowskimi i będziemy nadal robić to, co do nas należy, by naciskać i popychać do przodu wysiłki reformatorskie – oświadczył prezydent USA. Tym samym polityk wezwał do powiększenia Rady Bezpieczeństwa ONZ o nowych stałych i niestałych członków, m.in. z Afryki i Ameryki Południowej.
Czytaj też:
Duda: Europa zapomina, że swoje bezpieczeństwo i dobrobyt zawdzięcza USACzytaj też:
Ukraina odmawia przyjęcia zachodnich czołgów. Podano powód