Rosyjski publicysta i politolog Andriej Piontkowski uważa, że w otoczeniu Władimira Putina są ludzie gotowi odsunąć dyktatora od władzy. W jednym z wywiadów zauważył, że wojna Rosji z Ukrainą nie potrwa długo.
– Nie może być mowy o długiej wojnie. Spójrzcie, dziś sytuacja na froncie rozwija się całkiem pomyślnie dla strony ukraińskiej, a dzieje się tak pomimo braku lotnictwa i ATACMS. I wyobraźcie sobie, że Ukraina miałaby dwieście F-16 i dwieście ATACMS. Można mówić o długiej wojnie? Wszystko to zakończyłoby się mniej więcej w tym samym czasie, co azerbejdżańska operacja antyterrorystyczna w Karabachu. Ta rzeczywistość objawiła się teraz ludziom z kręgu Putina – zauważył politolog.
Putin zostanie odsunięty?
Piontkowski dodał, że w kręgu Hitlera byli ludzie, którzy chcieli zawrzeć pokój z Amerykanami, aby zachować władzę. Ekspert widzi podobną sytuację w odniesieniu do Kremla.
– Dokładnie o tym myślą putinowscy "Himmlerzy”. Obecnie myślą tylko o jednym: jak utrzymać władzę w pokonanej w wojnie Rosji. Władzę mogą utrzymać tylko w jeden sposób – pozbyć się Putina i zaoferować Zachodowi i Ukrainie swoje usługi w zakresie zorganizowanego wycofania wojsk rosyjskich z terytoriów okupowanych. Dlatego być może nawet nie będziemy musieli długo czekać na realizację tego ogromnego zagrożenia dla Putina i jego reżimu, które zabrzmiało w Waszyngtonie. Ponieważ można to zrealizować znacznie wcześniej niż wiosną – zasugerował Piontkowski.
Według niego, jeśli wyobrazić sobie, że zajęcie Bachmutu lub Tokmaka przez armię ukraińską nastąpi za tydzień lub dwa, może to stać się głównym czynnikiem, który wywoła "eksplozję" wewnątrz elity władzy w Rosji.
Czytaj też:
"Ostatni atut Putina". Rosjan czekają duże zmianyCzytaj też:
Amerykanie przedstawili najnowszy raport o wojnie. Padły słowa o Polsce