Słowacja już wybrała

Słowacja już wybrała

Dodano: 
Były premier Słowacji Robert Fico
Były premier Słowacji Robert Fico Źródło:Wikimedia Commons
To jest katastrofa! To jest super! – tak najkrócej dałoby się przedstawić najczęstsze reakcje towarzyszące wynikom wyborów parlamentarnych na Słowacji, które rozstrzygnęła na swoją korzyść socjaldemokratyczna partia Smer Roberta Ficy, który tym samym ma wszelkie szanse stać się po raz czwarty premierem.

Jakie faktycznie jest jednak znaczenie wyborów z 30 września dla Słowacji, ale przede wszystkim dla Polski i – szerzej – Unii Europejskiej? Zacznijmy od garści podstawowych faktów. Przedterminowe wybory wygrała socjaldemokratyczna partia Smer, która zapewniła sobie 42 miejsca w 150-osobowej Radzie Narodowej, czyli parlamencie Słowacji. Drugie miejsce przypadło liberalno-lewicowemu ugrupowaniu Progresivni Slovensko (32 mandaty), a po trzecie miejsce sięgnęła jeszcze jedna partia socjaldemokratyczna Hlas (27), założona i kierowana przez Petera Pellegriniego, wieloletniego bliskiego współpracownika Ficy.

Artykuł został opublikowany w 41/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Autor: Maciej Szymanowski
Czytaj także