– Jeśli chodzi o kontrofensywę, która rzekomo utknęła w martwym punkcie, to zakończyła się ona całkowitym niepowodzeniem. Wiemy, że w niektórych obszarach działań bojowych strona przeciwna mimo to przygotowuje nowe operacje ofensywne – stwierdził Putin. – Widzimy to, wiemy o tym i odpowiednio reagujemy – dodał.
Przekonywał, że to, co dzieje się obecnie na linii frontu, nazywa się "aktywną obroną". – Nasze siły poprawiają swoje pozycje niemal na całym tym obszarze. A to dość duży obszar. Dotyczy to rejonów Kupiańska, Zaporoża, a także Awdijiwki – oświadczył rosyjski prezydent.
Podziękował siłom zbrojnym i ich kierownictwu, ale przede wszystkim żołnierzom obecnym na froncie za "ich odwagę i bohaterstwo".
Putin: Na Ukrainie Rosja walczy z USA
Putin przedstawia wojnę na Ukrainę jako część znacznie szerszej konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi, które według Kremla chcą rozczłonkować Rosję, zagarnąć jej ogromne zasoby naturalne, a następnie skupić się na rywalizacji z Chinami.
Zachód uważa rosyjską agresję na Ukrainę za największy strategiczny błąd Moskwy od czasu sowieckiej inwazji na Afganistan w 1979 r. Według danych ukraińskiego Sztabu Generalnego, od lutego 2022 r. Rosja straciła na froncie ponad 280 tys. żołnierzy (zabitych, rannych i wziętych do niewoli). Danych tych nie sposób zweryfikować, ponieważ zarówno Moskwa, jak i Kijów nie informują publicznie o swoich strat wojennych.
W sierpniu "New York Times" podał, że straty Ukrainy i Rosji od początku inwazji wynoszą łącznie pół miliona żołnierzy, w tym 120 tys. zabitych i 180 tys. rannych po stronie rosyjskiej oraz 70 tys. zabitych i 120 tys. rannych po stronie ukraińskiej.
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu poinformował na początku września, że od momentu rozpoczęcia kontrofensywy (rozpoczęła się w czerwcu - red.) Siły Zbrojne Ukrainy straciły 66 tys. żołnierzy.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Rosja przeprowadziła największy atak od początku lata