Szef "Solidarności" ostrzega: Potrafimy wyjść na ulice

Szef "Solidarności" ostrzega: Potrafimy wyjść na ulice

Dodano: 
Przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda
Przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda Źródło:PAP / Marian Zubrzycki
Szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda zapowiada, że jeśli nowe władze nie będą chciały dialogu społecznego, związek wyjdzie na ulice.

O zadaniach stojących przed "Solidarnością" jej szef, Piotr Duda, mówił podczas XXXI Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ "Solidarność". – Niezależnie od tego, że pilnujemy spraw pracowniczych, to związek zawodowy Solidarność ma zupełnie inny wymiar. Jest globalny. Zawsze troszczyliśmy się o sprawy pracownicze, ale także o Polskę, która ma w sobie te wszystkie wartości, o których mówimy, czyli wartości chrześcijańskie, naukę społeczną Kościoła. I tego będziemy po prostu pilnować – podkreślił w rozmowie z portalem tysol.pl.

Duda zaznacza, że "sojusznikiem numer jeden dla Solidarności jest prezydent Andrzej Duda". Wczoraj Pan Prezydent mówił o tym, że wspólne projekty, które zrealizowaliśmy na przestrzeni ostatnich 8 lat, są dla Pana Prezydenta tak samo ważne, jak i dla Solidarności. Tego będziemy bronić. Niezależnie od tego, jaki powstanie rząd – czy Zjednoczona Prawica plus koalicjant, czy partie opozycyjne stworzą rząd – to przede wszystkim wymagam dialogu. I tego, aby wszystkie postulaty, szczególnie dotyczące emerytur stażowych – które też były przez partie opozycyjne stawiane na piedestale – zostały zrealizowane – akcentuje przewodniczący.

Możliwe protesty "S"

Jednocześnie Piotr Duda ostrzega, że związek jest gotowy do ulicznych protestów. – Ale jeżeli będą szli w kierunku braku dialogu społecznego, to my też potrafimy wyjść na ulicę. Zresztą mamy w tym temacie doświadczenie, chociaż zamiast wojny na ulicy wolałbym prowadzić dialog w ramach Rady Dialogu Społecznego czy dialog dwustronny z rządem, bo ja łaski nie robię i muszę rozmawiać z każdym rządem. Mamy wpisany w uchwale programowej zakaz współpracy z partiami postkomunistycznymi i liberalnymi, ale z rządem każdym muszę rozmawiać. Oczywiście, jeśli druga strona też tego chce – podkreśla przewodniczący "S".

Czytaj też:
"Moje stanowisko jest takie". Prezydent Duda jednoznacznie o obronie programów socjalnych

Źródło: tysol.pl
Czytaj także