Na wtorek i środę zaplanowane są konsultacje prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami komitetów wyborczych, które dostały się do Sejmu. Prawdopodobnie we wtorek przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy przedstawią wspólnego kandydata na premiera, którym będzie Donald Tusk.
Według tradycji, prezydent powierza misję stworzenia rządu politykowi zwycięskiej partii. Prawo i Sprawiedliwość, choć wybory wygrało, to jednak może nie być w stanie zbudować stabilnej sejmowej większości. Opozycja nalega na Andrzeja Dudę, aby ten wskazał premiera spośród polityków KO, Trzeciej Drogi lub Lewicy.
Jaki: Pokazowe procesy
Media donoszą o pierwszych tarciach między politykami opozycji, którzy chcą stworzyć rząd. Chodzi o kwestie światopoglądowe, przede wszystkim dostępność aborcji. Zdaniem Patryka Jakiego, pokazuje to, jak chwiejne będą rządy KO, Trzeciej Drogi i Lewicy. Polityk przywołał przykład Niemiec, gdzie rozmowy o zbudowaniu koalicji trwały znacznie dłużej niż w Polsce.
– Tam przez dwa miesiące najpierw przy ogromnych tarciach trwało ustalanie programu i dopiero na podstawie tego programu układano jakieś stołki i tak dalej i realizowano plan. Dzisiaj, jeżeli chodzi o Donalda Tuska, nie ma żadnej rozmowy o programie, bo tego programu nie da się połączyć – stwierdził europoseł.
Zdaniem Jakiego, jedyne co ma w tej chwili do zaoferowania opozycja to "stołki i program zemsta+". Polityk przekonuje, że jest oczywistością, że "oni będą chcieli to wprowadzić, ponieważ jeżeli nie będzie chleba, a już widać, że wycofują się ze swoich obietnic, to muszą być igrzyska".
– Polskę rzeczywiście czeka w tej chwili, co widzieliśmy też, gdy rządziła Platforma, to znaczy postępująca reglamentacja wolności we wszystkich obszarach życia, pokazowe procesy – uważa Jaki.
Czytaj też:
"Spin i zasłona dymna". Ujawniono, co naprawdę dzieje się w PiSCzytaj też:
"Kompletny fake news". Jaki reaguje na powyborcze spekulacjeCzytaj też:
"Naraziłby się na śmieszność. Wyborcy by nie zrozumieli". Nowe doniesienia z obozu PiS