Miedwiediew: Europa wykastrowała się w krwawy sposób i bez znieczulenia

Miedwiediew: Europa wykastrowała się w krwawy sposób i bez znieczulenia

Dodano: 
Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji
Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji Źródło:Wikimedia Commons
Europa wykastrowała się w krwawy sposób i bez znieczulenia, odchodząc od współpracy energetycznej z Rosją – mówił Dmitrij Miedwiediew.

Były prezydent i były premier Rosji, a obecnie wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew kolejny raz zaatakował Zachód, nawiązując do polityki energetycznej państw europejskich. – Europa wykastrowała się w krwawy sposób i bez znieczulenia, odchodząc od współpracy energetycznej z naszym krajem – stwierdził polityk, cytowany przez agencję prasową Reutera.

Miedwiediew podkreślił, że współpraca na linii Federacja Rosyjska – Europa jest "zepsuta lub zamrożona na jakiś czas".

Rosyjski gaz przestanie płynąć do Europy

Ukraina nie będzie kontynuować tranzytu rosyjskiego gazu do Europy po 2024 r., kiedy wygaśnie obecny kontrakt.

– Nie możemy dziś pozbawiać niektórych krajów Unii Europejskiej, które – swoją drogą – są naszymi partnerami, możliwości otrzymania błękitnego paliwa i przygotowania się do zimy. Musimy być wiarygodnym partnerem dla naszych europejskich sojuszników, dla krajów, które tego potrzebują. Ale ta umowa wygaśnie do końca 2024 r. i nie mamy zamiaru jej przedłużać – oświadczył w rozmowie z Radiem Swoboda prezes zarządu Naftohaz Ukraina Oleksij Czernyszow. Jak zauważył, koncern już teraz byłby gotowy zrezygnować z tranzytu, ale jest on kontynuowany "wyłącznie w celu wsparcia europejskich przyjaciół”.

Obecnie przez Ukrainę przepływa tranzytem z Federacji Rosyjskiej do Europy 35-37 mln metrów sześciennych gazu dziennie, czyli ok. 13 mld metrów sześciennych rocznie. Obecna umowa tranzytowa między Ukrainą a Rosją wygasa w grudniu 2024 r. Głównymi odbiorcami tego gazu w ramach kontraktów długoterminowych są Włochy, Austria i Słowacja.

Co ciekawe, Niemcy w dalszym ciągu handlują rosyjskim gazem, wskazując, że zerwanie umowy kosztowałoby rząd w Berlinie 10 mld euro.

Czytaj też:
Cenzura na rosyjskich uniwersytetach. Zakaz dyskusji o problemach w kraju
Czytaj też:
Ukraina cały czas rozmawia z Rosją, choć obie strony wolą o tym nie mówić

Źródło: Reuters
Czytaj także