W niedzielę w programie "Śniadanie Rymanowskiego" na antenie Polsat News poruszony został temat eskalacji konfliktu izraelsko-palestyńskiego w kontekście katastrofy humanitarnej w Strefie Gazy.
Strefa Gazy
Palestyńskie ministerstwo zdrowia przekazało w niedzielę, że od początku wojny śmierć poniosło 9 tys. 770 osób, w tym 4 tys. 800 dzieci. W wyniku izraelskich bombardowań znaczna część Strefy Gazy została zniszczona, a obecnie trwa inwazja lądowa.
W studio gościła m.in. poseł Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz. Prowadzący Bogdan Rymanowski zapytał, czy właściwe jest opowiedzenie się po jednej ze stron, czy też równomierne potępienie wszystkich zbrodni wojennych.
Gasiuk-Pihowicz: Sytuacja czarno-biała
– Panie redaktorze, chcę powiedzieć bardzo jasno – ta sytuacja jest czarno-biała. Za wojnę, która toczy się w Izraelu, która toczy się w Gazie, odpowiada terrorystyczna organizacja, jaką jest Hamas. Silna, bezwzględna, zdolna do wszystkiego, która popełniła niewyobrażalne wręcz zbrodnie, mordując bezbronnych ludzi, cywilów, porywać dzieci i całe rodziny – powiedziała parlamentarzystka.
– Hamas doskonale wiedział, że ich brutalny, bezwzględny atak z 7 października, spotka się z reakcją Izraela. Że ofiara ma prawo się bronić – dodała. Rymanowski dopytał, czy ta obrona jest adekwatna. – Hamas doskonale wiedział także – kontynuowała Gasiuk-Pihowicz – jak przed trudnym wyzwaniem będzie stał Izrael. Bo w Gazie mamy gęstą zabudowę, gęste zaludnienie, ośrodki militarne Hamasu bardzo często są celowo lokowane w ośrodkach, pod ośrodkami użyteczności publicznej, ale Hamas jako bezwzględna organizacja, miał to po prostu wkalkulowane – powiedziała poseł KO.
Schreiber: Skrajne uproszczenie
Z opinią Gasiuk-Pihowicz nie do końca zgodził się reprezentujący PiS Łukasz Schreiber. Podzielił ocenę Hamasu, dodając, że niestety sytuacja nie jest czarno-biała.
– Nie jest tak, że tylko jedna strona jest odpowiedzialna. Wymordowano 1400 żydowskich obywateli, a w odwecie wymordowano 8 tys., głównie cywilów palestyńskich. Pamiętamy co się zdarzyło w roku 1948, wiemy jakie tam po drugiej stronie są emocje. I tak jednostronne przedstawienie, jak pani poseł to zarysowała, jest skrajnym uproszeniem – powiedział Schreiber.
Atak Hamasu
Przypomnijmy, że konflikt izraelsko-palestyński eskalował po ataku Hamasu na Izrael. Hamas to partia polityczna, a zarazem radykalna organizacja islamska, która określa swój główny cel jako wyzwolenie Palestyny spod izraelskiej okupacji.
7 października brygady al-Qassam (zbrojne ramię Hamasu) rozpoczęły od ataku rakietowego, a następnie wtargnęły w wielu miejscach na terytorium Izraela, uderzając na ponad 20 miejscowości. Użyto w tym celu m.in. paralotni i tunelów podziemnych. Ofiarami stali się izraelscy cywile i funkcjonariusze. Mudżahedini zabili co najmniej 1300 osób i wzięli około 200 zakładników.
Czytaj też:
Propalestyńska manifestacja w Warszawie. Ambasador Izraela: Kolejna antysemicka demonstracjaCzytaj też:
Izrael rozważa przesiedlenie Palestyńczyków do Europy. Ujawniono dokumenty